Strona 2 z 7

Re: Złocieńka, panienka z chorym oczkiem/ Mińsk Maz./W-wa

: 15 cze 2018, 23:16
autor: Gaja
Kochani, nie pisałam, bo mieliśmy małe zawirowania w funkcjonowaniu forum, przepraszam. Tymczasem dla wszystkich kibicujących Złocieńce mam super dobre wieści!

Malutka jest już po operacji oczka ( mikrochirurgia, usunięcie nowotworu wrodzonego - skórzaka ) i - hip hip hurra - wszystko się udało! :jupi: :yahoo: :yahoo: . Dla niewtajemniczonych - alternatywą było usunięcie oczka... Tymczasem oczko uratowaliśmy ( wielkie brawa dla okulistki, pani dr Aleksandry Tomkowicz ) i Złocieńka, nie dość, że oka nie straciła, to widzi! Oba oczka ma teraz sprawne, jest "pełnowartościową" ( bardzo przepraszam, poważnie!, jeśli teraz któreś prosię lub jego opiekun, poczuli się obrażeni :roll: ) świnką, gotową do adopcji. Po wcześniejszych problemach Złocieńce została na oczku mała plamka, ale ona zblednie z czasem, i nie przeszkadza w niczym.

Wiecie jednak, że dobre zakończenia są tylko w bajkach?? No właśnie. Tutaj mamy podobnie...
Uratowaliśmy oczko Złocieńki. Ale... pozostały przyziemne sprawy. Nie wiadomo o co chodzi?? To chodzi o pieniądze ( jak to w życiu ). Operacje oczka troszkę kosztowała. Nawet nieco więcej niż troszkę... bo 942 zł (koszty zabiegu mikrochirurgii, anestezjologa i leków, ! ). Ale, zaznaczam, pani dr Ola Tomkowicz, która świnkę operowała, bardzo się sytuacją przejęła i policzyła z wielkim rabatem, bo normalnie usunięcie skórzaka na oczku u innego zwierzaka kosztuje dużo więcej, bo ok. 1600 zł plus anestezjolog plus leki... Tak więc, jeśli ktoś chciałby pomóc SPŚM w opłaceniu faktury za operację Złocieńki, to prosimy o wpłaty na konto Stowarzyszenia z dopiskiem "dla Złocieńki". Wszystkim darczyńcom z góry bardzo dziękuję ( jeśli można, proszę o informację do mnie na priv kto pomaga - nick lub imię i miasto- jak kto sobie życzy, to podziękujemy ze Złocieńką na tym wątku!) :buzki:

Na dniach wkleję nowe zdjęcia Złocieńki, np. te tuż po operacji,chociażby te z kołnierzem ( mała ma charakterek, sama ściągała kołnierz dwa razy, no i...w przeddzień wizyty kontrolnej zdjęła sobie sama szew z powiek!), dzisiaj już nie dam rady, zmęczona jestem, a przyznam, że ostatnie wydarzenia związane ze Złocieńką też mnie dużo kosztowały - czasu, nerwów( ! ) i pieniędzy ( mieszkam w Mińsku Mazowieckim, a leczenie i wszelkie kontrole i wizyty lekarskie odbywały się w Warszawie - za dojazdy do stolicy i bilety po Warszawie płacę przecież z własnej, prywatnej kieszeni )....

Re: Złocieńka, panienka z chorym oczkiem/ Mińsk Maz./W-wa

: 16 cze 2018, 2:19
autor: Beatrice
Strasznie się cieszymy :jupi: i obiecujemy w czwartek wesprzeć Złocienke. Zdróweczka kochana! :fingerscrossed: :buzki:

Re: Złocieńka, panienka z chorym oczkiem/ Mińsk Maz./W-wa

: 16 cze 2018, 14:42
autor: sosnowa
Jejku, przegapiłam całą sprawę, a przecież "oczkowe" świnki są mi szczególnie bliskie. Cudna to mysz jest, ciekawe, jak teraz wygląda. Nadal ma takie olbrzymie uszyska???????

Re: Złocieńka, panienka z chorym oczkiem/ Mińsk Maz./W-wa

: 17 cze 2018, 19:45
autor: Gaja
Beatrice pisze:Strasznie się cieszymy :jupi: i obiecujemy w czwartek wesprzeć Złocienke. Zdróweczka kochana! :fingerscrossed: :buzki:
Kochana, dziękujemy Ci za dobre słowo, ciągły optymizm, wizyty na wątku i wsparcie! :buzki: :buzki:


sosnowa pisze:Jejku, przegapiłam całą sprawę, a przecież "oczkowe" świnki są mi szczególnie bliskie. Cudna to mysz jest, ciekawe, jak teraz wygląda. Nadal ma takie olbrzymie uszyska???????
Olbrzymie uszyska??? No weź, przestań! Ona miała najpiękniejsze uszka na świecie! Tylko troszkę większe, ale malutka dysproporcja już się powoli zaciera - ze Złocieńki już kawał świni.


Na początek zdjęcia tuż po operacji:
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Złocieńka, panienka z chorym oczkiem/ Mińsk Maz./W-wa

: 19 cze 2018, 17:11
autor: Beatrice
Kocham Złocienke! :love: :D :buzki: I pamiętam o materialnej obietnicy!

Re: Złocieńka, panienka z chorym oczkiem/ Mińsk Maz./W-wa

: 19 cze 2018, 17:42
autor: Gaja
Beatrice pisze:Kocham Złocienke! :love: :D :buzki: I pamiętam o materialnej obietnicy!
Ja też ją kocham! Przyznam się, że myślałam, czy jej nie adoptować i zostawić u siebie, ale mój głos rozsądku ( czyli mój mąż 8-) ) czuwa i przytomnie twierdzi, że prywatnych zwierząt jest u nas i tak dostatek. Ale Złocieńka cudowna jest po prostu - pełna energii, ale nie takiej dzikiej, bojaźliwej jaką miały na początku jej mama i ciocia laborki, ale słodkiej i młodzieńczej :love: . I jest najgłośniejszą świnką u mnie - wystarczy wejść do pokoju, by się rozdarła prosząc o smakołyki ( rozpieszczaliśmy ją i się przyzwyczaiła się, bestyjka ). I Złocieńka uwielbia jeść z ręki, więc przyszły DS musi wziąć pod uwagę, że ta świnka lubi być w centrum zainteresowania!

I jeszcze Wam powiem - że ona, maleństwo moje, uparta jest niesamowicie! Tak walczyła z ochronnym, pooperacyjnym kołnierzem, że sobie go ściągnęła! Dobrze, że byłam wtedy w pobliżu i z pomocą męża i taśmy izolacyjnej założyłam go jej jeszcze raz - tym razem mocniej. Drugi raz go nie dala rady zdjąć, ale... jakimś cudem - siłą powiek może? - przerwała szwy na opatrunku oczka i sama, zamiast pani doktor, "otworzyła" sobie operowane oczko - było to na szczęście niedługo planowanego zdjęcia opatrunku i nic się nie złego nie stało, a Złocieńka, kolejny raz udowodniła, że jest charakterną świneczką!

Obiecuję, niebawem będą nowe zdjęcia. Tymczasem ja sama muszę się ogarnąć, bo ostatnio dużo miałam na głowie, a jeszcze koniec roku szkolnego i zaraz trzeba dzieci szykować na kolonie i obóz ( dobrze, że są jeszcze dziadkowie, bo my mieliśmy takie wydatki, że gdyby nie oni, to dzieci siedziałyby całe wakacje w domu )... Ale jak ktoś jest zainteresowany adopcją Złocieńki, na pewno znajdę dla niego czas.

Re: Złocieńka, panienka z chorym oczkiem/ Mińsk Maz./W-wa

: 19 cze 2018, 18:20
autor: sosnowa
Moja uwaga o "uszyskach" była pełna zachwytu. Takie uszy to cudo po prostu, moim zdaniem. :buzki:

Re: Złocieńka, panienka z chorym oczkiem/ Mińsk Maz./W-wa

: 19 cze 2018, 18:31
autor: Gaja
sosnowa pisze:Moja uwaga o "uszyskach" była pełna zachwytu. Takie uszy to cudo po prostu, moim zdaniem. :buzki:
Wiem :D . Moje "oburzenie" było udawane. Pozdrawiamy :buzki:

Re: Złocieńka, panienka z chorym oczkiem/ Mińsk Maz./W-wa

: 19 cze 2018, 23:29
autor: lunorek
Bo takie uszka są najcudniejsze na świniecie, przepraszam, na świecie :buzki:
Moja prywatna adopcyjna Dumbolina, też z problematycznymi oczkami :lol:
Obrazek
Za zdrówko i super domek dla Złocieńki!

Re: Złocieńka, panienka z chorym oczkiem/ Mińsk Maz./W-wa

: 19 cze 2018, 23:35
autor: Beatrice
I dla Dumbolinki! Złocienka brawo! A dla Dzieciaczkow fajnych wakacji! :D Czego ja nie mogę wziąć Złocienki... :(