CAVIARNIA

Marzenko trzymaj się i walcz

Jak się dziś czuje Marzenka??? Przybrała może trochę na wadze??? Udało się pobrać krew???

Przy ostatnim ważeniu przekroczyła 600g, więc coś zaczęło się poprawiać, ale jeszcze długa droga przed nią. Czekam także bardzo mocno na kontrolę, czy pasożyty są wybite, bo malutka ogromnie domaga się i pieszczot i możliwości swobodnego wybiegania, a póki co trzeba ostrożnie.

Świetnie, że waga w końcu ruszyła w górę. Trzymam mocno kciuki żeby Marzenka mogła jak najszybciej brykać na wybiegu. Dużo, dużo zdrówka dla ślicznej Marzenki

Jak się czuje cudna Marzenka???

Niestety skok wagi był chwilowy, Marzenka wagowwagowo trzyma się w okolicach 570g. W związku z tym jest w trakcie kolejnych badań; krew, kał, mocz, szukamy przyczyny jej niskie i wagi. Do tego mała jest wiecznym adhd, może i to taki charakter, ale trzeba wykluczyć przyczyny hormonalne.

No i mamy wyniki... wątroba pięknie wróciła do normy, nerki też w porządku, ale tak jak podejrzewałam, tarczyca szwankuje. U małej wyszła niedoczynność, wchodzimy z podawaniem euthyroxu. Czekamy też na wyniki badań kału, bowiem niedoczynność tarczycy raczej nie powinna powodować aż takiego zahamowania wagi.

Cieszę się, że wątroba i nerki są już w normie. Mam nadzieję, że i z tarczyce uda się uregulować. Daj znać jak będą wyniki bobów.

I jak dziewczyny? One już pojechały czy nadal czekają na transport?

Adoptowane