Strona 2 z 3
Re: Kos i Dzięcioł- wstrzymani [Sztum]
: 27 wrz 2020, 11:50
autor: silje
Kos jedzie jutro na zabieg, wobec tego adopcja (mam nadzieję, że chwilowo) jest wstrzymana.
Potencjalny domek zdecydował się na inne świnki, ale one również bardzo czekały na dobry domek, więc nie ma tego złego

..
Jak się wszystko dobrze poukłada- chłopcy będą do adopcji za jakieś 2-3 tygodnie.
Bardzo są fajni, oswojeni i kontaktowi. Nie wspomnę, że baaardzo przystojni. Liczę na to, że i do nich się szczęście uśmiechnie.
Re: Kos i Dzięcioł- wstrzymani [Sztum]
: 27 wrz 2020, 16:59
autor: zwierzur
Re: Kos i Dzięcioł- wstrzymani [Sztum]
: 29 wrz 2020, 21:29
autor: silje
Kos już po zabiegu. Wczoraj wróciliśmy dość późno, nie było kiedy pisać. W każdy razie zmiana na plecach rzeczywiście okazała się dużym kaszakiem i został on usunięty w całości. Natomiast gorzej ma się sprawa guza przy sutku. Widziałam go- był duży, jakieś 3x2cm. Na pewno nie był to tłuszczak i nie urósł w dwa dni. Poszedł hispat. Wg Dr tego typu zmiany w 90% okazują się nowotworami złośliwymi, jednak nie przypomina sobie, by zdarzył się Jej przypadek przerzutu. Mam nadzieję, że będzie dobrze, mimo tego, że Kos z tym guzem chodził zdecydowanie za długo.
Re: Kos i Dzięcioł- wstrzymani [Sztum]
: 30 wrz 2020, 0:15
autor: zwierzur

Trzymajcie się.
Re: Kos i Dzięcioł- wstrzymani [Sztum]
: 26 paź 2020, 20:48
autor: silje
Parę dni temu przyszedł w końcu wynik Kosa

Guz złośliwy w stopniu umiarkowanym.
Za jakiś czas wezmę prosiaka do kontroli, a potem- mam nadzieję- znajdą dom taki na zawsze.
Oby znalazła się osoba, która się nie wystraszy i będzie chciała dać dom właśnie im. Mimo takiego wyniku.
Chłopcy są naprawdę cudowni.
Re: Kos i Dzięcioł- wolni, ale..[Sztum]
: 26 lis 2020, 1:21
autor: silje
Kos ma się świetnie- wielki z niego proś i na badaniu kontrolnym wypadł wzorowo. Musi jednak być pod stałym nadzorem i czujnym okiem. Najlepiej, by przyszły domek miał dobry dostęp do weterynarza specjalisty od gryzoni.
I już miałam napisać, że z Dzięciołem wszystko jest ok i chłopaki rozglądają się za domem, ale: w czasie głaskania wyczułam u niego małą zmianę na boku. Dr stwierdziła, że na razie do obserwacji. To kaszak lub tłuszczak- na razie zbyt mały, by się nim bardzo przejmować. Ale jest. I trzeba mieć go na oku.
Tak, że przystojniaki do wydania tylko do świadomego domku- najlepszego z najlepszych.
Ed. 3.10.2021
Już nie szukają- zostają u nas
Małżonek nie chce oddać.
Będą mieli nowe imiona- Tytus i Goran

Re: Kos i Dzięcioł- w DS
: 06 sty 2021, 8:36
autor: Ewa i Michał
Re: Kos i Dzięcioł- w DS
: 06 sty 2021, 11:11
autor: Dzima
No co za wiadomość!
a mąż to by każdą świnkę zostawił czy ta jego inicjatywa to "świętość" więc trzeba korzystać?

Re: Kos i Dzięcioł- w DS
: 06 sty 2021, 14:48
autor: silje
Yyyy, no wiesz.. On to raczej z tych opornych na doświnienie. Ale był mocno zdziwiony, że w ogóle są do adopcji, skoro siedzą przy naszych.
Stwierdziłam, że i szkoda Kosa do kolejnego domu wysyłać (o ile by się taki zgłosił w ogóle). Mają chłopaki swój urok osobisty, rozbraja mnie ich stoicki spokój. Może dla niektórych wydawaliby się nudni, a ja lubię takie zrównoważone świnie. Nie uciekają przed ręką, jak większość u mnie. Czują się jak u siebie, to niech se siedzą

Re: Kos i Dzięcioł- w DS
: 07 sty 2021, 19:42
autor: zwierzur

Super!
