Strona 2 z 8

Re: (pod)podkowiańskie prosiaki

: 24 lis 2017, 20:45
autor: porcella
Jakie ciekawe towarzystwo :-) i jak ciekawie opisane. Dzięki niechęci do fejsbuka mam teraz świeże wrażenia!

Re: (pod)podkowiańskie prosiaki

: 25 lis 2017, 19:11
autor: Polena
porcella pisze:Jakie ciekawe towarzystwo :-)
Nie da się ukryć, każdy ma jakiś swój własny odlot :lol:

Józef pozdrawia leniwie przy sobocie :)

Obrazek
Obrazek

Re: (pod)podkowiańskie prosiaki

: 26 lis 2017, 17:14
autor: Pani Strzyga
Ale sobie znalazł miejsce :love:

Re: (pod)podkowiańskie prosiaki - Jozef zaświerzbiony :P

: 08 gru 2017, 17:42
autor: Polena
Byliśmy we wtorek z Józefem w Medicavecie żeby kontrolnie zmacać wątrobę i pokazać łyse plamy na brzuchu. Myślałam, że może się przyplątała jakaś drożdżyca, a tu surprise, mamy świerzba.
'Jak nie urok, to... ' - powiedziała dr Magda :P

Całe stado potraktowane iwermektyną, mamy się pokazać po weekendzie :3

Re: (pod)podkowiańskie prosiaki - Jozef zaświerzbiony :P

: 08 gru 2017, 20:38
autor: Pani Strzyga
A to wredne paskudztwo przylazło... Trzymam kciuki za szybkie leczenie.

Re: (pod)podkowiańskie prosiaki - Jozef zaświerzbiony :P

: 08 gru 2017, 22:51
autor: joanna ch
a kiedy macie kolejną wizytę?

Re: (pod)podkowiańskie prosiaki - Jozef zaświerzbiony :P

: 09 gru 2017, 1:46
autor: Polena
Będę się pewnie chciała umówić na wtorek, bo wtedy mam wolne :)

Re: (pod)podkowiańskie prosiaki - Jozef vs wątroba odc. 2457

: 21 gru 2017, 23:43
autor: Polena
Pojechałam do MV, bo od wczoraj Dżozef stęka przy bobczeniu. Może być zwykle zaparcie, ale w jego przypadku wszystkie problemy z układem pokarmowym trzeba natychmiast sprawdzać. W każdym razie krew poszła na biochemię i jutro zobaczymy.
Jakieś miałam ostatnio dziwne przeczucie co do niego i masz ci los... :P

Re: (pod)podkowiańskie prosiaki - Jozef vs wątroba odc. 2457

: 22 gru 2017, 9:19
autor: Pani Strzyga
Eh, Józefie, Józeficzku...

Trzymam kciuki za niego i za dobre wyniki.

Re: (pod)podkowiańskie prosiaki - Jozef vs wątroba odc. 2457

: 22 gru 2017, 13:39
autor: martuś
Eh :( Oby to nie było nic poważnego :fingerscrossed: