CAVIARNIA

Bardzo przykro to czytać. Przynajmniej nie jest głodna i nie będzie cierpiała.

Straszne, biedna malutka

Cynthia pisze:Może i rakowy, ale jeśli jest na zewnątrz, to może nie wrósł się... Dr Iza miała taki przypadek https://www.facebook.com/permalink.php? ... 5511058558
I świnia przeżyła. I tej też życzę, by się jej udało... I by zaczęła nowe, lepsze życie...

U lizeski guz jest wewnątrz jamy ustnej. Na zewnątrz jest przetoka, no nie wiem jak to się fachowo nazywa.

Jakie są w związku z tym rokowania?

pucka69 pisze:

Cynthia pisze:Może i rakowy, ale jeśli jest na zewnątrz, to może nie wrósł się... Dr Iza miała taki przypadek https://www.facebook.com/permalink.php? ... 5511058558
I świnia przeżyła. I tej też życzę, by się jej udało... I by zaczęła nowe, lepsze życie...

U lizeski guz jest wewnątrz jamy ustnej. Na zewnątrz jest przetoka, no nie wiem jak to się fachowo nazywa.

Jamy brzusznej.
Rokowania zle.

Oj, to fatalnie.

oczywiście że brzusznej

i po usg
dwa wielkie guzy plus cysty plus kiepska wątroba plus płyn w j. brzusznej no i to zapalenie płuc
i świnka zaczyna mieć problemy z wypróżnieniem
dr mała Kasia mówiła ze jest gorzej niż myślała a wiemy ze myślała ze będzie słabo
sugerowała eutanazję, zgodziłam się

Ale przynajmniej odejdzie z pomocą weta, bez bólu a nie gdzieś w krzakach czy w rowie.

Brak słów