Strona 2 z 6

Re: Finek rozplaszczony pieszczoch kolankowy [Nowy Dwór GD]

: 16 cze 2017, 18:07
autor: justynuszek
Czy on jest w Nowym Dworze czy w Sopocie?

Re: Finek rozplaszczony pieszczoch kolankowy [Nowy Dwór GD]

: 16 cze 2017, 18:29
autor: magmagpie
justynuszek pisze:Czy on jest w Nowym Dworze czy w Sopocie?
w nowym dworze gd

Re: Finek rozplaszczony pieszczoch kolankowy [Nowy Dwór GD]

: 16 cze 2017, 22:50
autor: DanBea
Niesamowity prosiaczek :love: Gdybyś był bliżej, to bym cię uprowadziła ;) :twisted:

Re: Finek rozplaszczony pieszczoch kolankowy [Nowy Dwór GD]

: 17 cze 2017, 9:38
autor: magmagpie
A nie planujecie wakacji nad morzem?
Zależy nam na tym, żeby Finek znalazł szybko dom, bo widać po nim, że tęskni do człowieka, proś naprawdę kocha bycie głaskanym i ciągle tylko stoi słupka żeby go z klatki zabrać. I w przeciwieństwie do moich świntuchów nie leje na kolanach :glowawmur:
także jak ktoś ma potrzebę na super pieszczocha to tylko ten wybór

Re: Finek rozplaszczony pieszczoch kolankowy [Nowy Dwór GD]

: 17 cze 2017, 9:46
autor: justynuszek
Ja jestem w Helu, jutro wracam, mogłabym go przywieźć na slask ale z Sopotu/Gdańska.

Re: Finek rozplaszczony pieszczoch kolankowy [Nowy Dwór GD]

: 17 cze 2017, 11:03
autor: PiDzi
Cholera, Morfeusz i Fenio też nie sikali na kolanach ... Ja już nie wiem, co robić. Gdyby nie ta odległość, to Finka wzięlibyśmy od razu. Jest kilka powodów, trafił dzień po śmierci Feniksa do adopcji i podobnie się nazywa. Z wyglądu też podobny świnek. Dzisiaj jedziemy po prośka do Tarnowskich Gór. Ma prosiaczek tam delikatnie mówiąc przerąbane, bo mieszka sam i w małej, zabrudzonej klatce. Jest taki układ z "opiekunką", że jeśli się po kwarantannie nie dogadają z Morfeuszem, to go oddamy. Choć szczerze mówiąc, oddałbym tę pierdołkę SPŚM i spróbował z Finkiem. Zastanówcie się, czy słusznie kombinuję? Czy to, co piszę jest w ogóle możliwe, bo nie mogę być domem tymczasowym obecnie. Wziąłbym wszystkie prośki do domu, ale to niewykonalne! :glowawmur: Nawet gdybym był szejkiem!

Re: Finek rozplaszczony pieszczoch kolankowy [Nowy Dwór GD]

: 17 cze 2017, 12:16
autor: anmitsu
PiDzi pisze:Cholera, Morfeusz i Fenio też nie sikali na kolanach ... Ja już nie wiem, co robić. Gdyby nie ta odległość, to Finka wzięlibyśmy od razu. Jest kilka powodów, trafił dzień po śmierci Feniksa do adopcji i podobnie się nazywa. Z wyglądu też podobny świnek. Dzisiaj jedziemy po prośka do Tarnowskich Gór. Ma prosiaczek tam delikatnie mówiąc przerąbane, bo mieszka sam i w małej, zabrudzonej klatce. Jest taki układ z "opiekunką", że jeśli się po kwarantannie nie dogadają z Morfeuszem, to go oddamy. Choć szczerze mówiąc, oddałbym tę pierdołkę SPŚM i spróbował z Finkiem. Zastanówcie się, czy słusznie kombinuję? Czy to, co piszę jest w ogóle możliwe, bo nie mogę być domem tymczasowym obecnie. Wziąłbym wszystkie prośki do domu, ale to niewykonalne! :glowawmur: Nawet gdybym był szejkiem!
Wszystkie DT w stowarzyszeniu są na maksa obłożone świnkami i klatkami. Jeśli Państwo odbierzecie świniaka z Tarnowskich Gór i przekażecie go do nas to będzie problem gdzie go umieścić. Nasze domy tez nie są z gumy, a szejki jedyne jakie mamy to kręcone z karmy ratunkowej :szczerbaty:

Re: Finek rozplaszczony pieszczoch kolankowy [Nowy Dwór GD]

: 17 cze 2017, 16:27
autor: PiDzi
Dobre z tymi szejkami. No nic. Zaryzykowaliśmy małym Gacusiem, który był trzymany w kuchni, w przeciągu, w towarzystwie psów, myszy i oparach kuchennych. Jeśli się okaże, że Gacuś nie dociągnie do końca kwarantanny (dosyć niedożywiony, awitaminoza i lekkie odwodnienie), to staniemy się domem tymczasowym, jak również w przypadku, gdy nie dogada się z Morfeuszkiem.
Jeśli do tego czasu Finuś nie znajdzie domku, to jesteśmy zainteresowani, pomimo trudności logistycznych.

Re: Finek rozplaszczony pieszczoch kolankowy [Nowy Dwór GD]

: 17 cze 2017, 23:35
autor: magmagpie
PiDzi pisze:Dobre z tymi szejkami. No nic. Zaryzykowaliśmy małym Gacusiem, który był trzymany w kuchni, w przeciągu, w towarzystwie psów, myszy i oparach kuchennych. Jeśli się okaże, że Gacuś nie dociągnie do końca kwarantanny (dosyć niedożywiony, awitaminoza i lekkie odwodnienie), to staniemy się domem tymczasowym, jak również w przypadku, gdy nie dogada się z Morfeuszkiem.
Jeśli do tego czasu Finuś nie znajdzie domku, to jesteśmy zainteresowani, pomimo trudności logistycznych.
No i dobrze że zabraliście Gacusia z podłych warunków. Otoczony troską powinien dojść do siebie, awitaminozę można łatwo pożegnać a dobra opieka naprawi resztę. Inne świnki wychodziły dzięki opiece z dużo gorszych warunków. Ratuje się wszystkie, które potrzebują pomocy, a Gacuś miał trafić do was, widocznie wasz Fenio polecił mu z góry wasz dom.

Po śmierci Biszkopta którego uwielbiałam, nie wybrzydzałam, zaproponowali Fistaszka, wzięłam Fistaszka, który dekował 1,5r od urodzenia w DSie, a w gratisie dostałam Panią Małgosię :102:

Fistaszek po kilku miesiącach u nas w domu stał się super świniakiem, który patrzy z miłością w oczy i zanim się zleje na kolankach daje znać delikatnym podgryzaniem, tylko czasem przegapię sygnał. Po prostu potrzebował czasu by nam zaufać

Uważam, że nie ma lepszych lub gorszych świnek, bo każda jest warta morza miłości i to od naszej cierpliwej postawy, obserwacji i nauczenia się świnki zależy powodzenie całej reszty.

Tylko trzeba stworzyć miejsce dla nowej istoty, z jej nawykami, zwyczajami i sposobem bycia. Bo każdy proś jest inny.
Trzymamy kciuki za Gacusia :fingerscrossed: , a Finkowi widocznie jest pisane cieszyć kogoś innego swoimi wdziękami

Re: Finek rozplaszczony pieszczoch kolankowy [Nowy Dwór GD]

: 18 cze 2017, 6:46
autor: MAS
Ze względu na nieznany stosunek Finka do innych samczyków(bo samiczki to on zna aż za dobrze :102: ),postanowiłam mu przedstawić miłego,gadatliwego i ruchliwego podrostka,który ma go przekonać,że i w męskim świecie istnieje prawdziwa przyjaźń,a przynajmniej tylko tolerancja ;) .Jak na razie horroru nie ma,ot zwykły handlowy dzień na targowisku miejskim.Finek ceni sobie tony żarcia na wybiegu i ma nadzieję,że ta mała czarna pchła zniknie kiedyś jak po solidnej dawce iwermektyny,a przynajmniej przestanie interesować się jego tylnymi wiatrami ,a sama też przestanie psuć powietrze :lol: Man nadzieję,że już niedługo chłopcy będą szukać wspólnie prawdziwego domu :D .