CAVIARNIA

Ale sałatę rzymską rąbie. Grymaśnik po prostu.

Puch dwustronny i wybredny. Niesamowicie mi się podoba.

Już się zorientował, że go nikt tu nie zje (powiedzieli mu? )
Apetyt wrócił, z kąta wylazł i ząb za ząb wymyślają sobie z Avim...
Fajny chłop jest. Juz mi wrzeszczał o kolację

8

Cudnie, że chłopak się ożywił, jeszcze trochę, a pewnie w ogóle się rozkręci

On bardzo potrzebuje na kolanka!
Nadaje się wyłącznie do domu, w którym będzie miał zapewnioną codzienną (potężną!) porcję miziania. Przeżywa stres związany ze zmianą domu i opiekunów, ale zmienia mu sie ten smutny wyraz twarzy, kiedy biorę go na kolana.

Można rezerwować!

Fajniusi, widać, że miły chłopak z niego. A nasze dziewczynki były dziś deko nieprzyzwoite , zostały na parę godzin z moim ślubnym, bo byłam w rodzinnym mieście z dziećmi u dziadków, a kiedy przyjechałam mąż się pyta, czy ta "biała" świnka to na pewno nie samczyk . No i wyszło szydło z worka - Robinia napastuje Cynię, ale to pewnie przejściowe

Zdarza się. Rujka pewnie, no i stres przeprowadzkowy trwa kilka tygodni.
To samo, co u Ferdka, tylko objawy inne.
Świnki są może malymi zwierzątkami, ale mają bogate życie wewnętrzne.
Potrafią płakać. Ale smiac się "pod wąsem" też.

Ferdek pojechał zapoznawać się z Bąblem/Feliksem u misi82wis Trzymać mi kciuki za łączenie!!!

Iza - muchas gracias cokolwiek z tego wyniknie, ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, bo widzę, że chłopak trafił jak w puch

Czasem dobrze jest siedzieć w weekend w domu z katarem, inaczej bym nie zobaczyła wpisu Izy i nie zapodała Ferdka.
Oczywiście niczego nie przesądzamy, ale mam nadzieję, że Ferdek okaże się chłopcem miłym i dobrze wychowanym.

Trzymam kciuki bardzo mocno. Niech się szybko dogadają, bo towarzystwo i świńskie i ludzkie ma najlepsze