CAVIARNIA

Po kontroli ogólnej plus obcinanie pazurków.
Cynia - osłuchowo ok, można mieć nadzieję, że niedomagania serca minęły, ale damy jej jeszcze czas do 10 marca do kontrolnego echa.
Robinia - osłuchowo i ogólnie świetnie, na rtg widać, że w lewym biodrze wytworzył się już staw rzekomy, czyli wyrwana ze stawu główka kości powiększyła się o narośl z twardej tkanki łącznej, która obraca się w stawie, jakby była główką kości. Świnka będzie z tym żyła i nie powinna odczuwać żadnych ograniczeń, ani problemów, poza tym, że nie może mieszkać w klatce z elementami do wskakiwania i zeskakiwania. Wolno jej biegac do wypęku, ale nie wolno wskakiwać na domek, czy hamak. a zwłaszcza zeskakiwać, bo ten akurat ruch obciąża ten rzekomy staw.

Obie uzbierały komplementów w sprawie futra, umaszczenia, figury i ogólnej doskonałej formy.

Nie jedzą wlaściwie granulatu, ale nie muszą, dość, że jedzą dowolne ilości siana i ziół, oraz sporo warzyw.

Wolno się zakochiwać

Ja jestem zakochana od samego początku

pucka69 pisze:Ja jestem zakochana od samego początku

To kto Ci WPA przeprowadzi? Bo ja nie wiem, czy możesz mieć więcej świnek...

Oczywiście że nie mogę. To takie zakochanie platoniczne

Aha! Już jest marzec! Znaczy można się zapisywać w kolejce chętnych! Jak się mają piękne królewny rubinookie?

Uwielbiam takie umaszczenie, Truśka pozdrawia . Dziewczyny wyjątkowe.

Kilka zdjęć czeka na zaladowanie, a moja skleroza zapisała sobie że mamy zrobić echo. Zapisywać się można już!

No to patrzajta ludzie.
Cynia nie lubi sie fotografować i, kiedy tylko usłyszy, że szykuję aparat - zwiewa do tunelu. Ale raz ją zdybałam w norce







Co innego Robinia. Ta podchodzi pod rękę, nastawia plecki do głaskania, wrzeszczy o jedzenie.
A wieczorem - prawie codziennie wyścig naokoło. Naokoło świnek

Pięknoty cudne! Mam nadzieję, że echo wyjdzie piękne i nie będzie śladu po podejrzeniach. Kciuki za badanie i za domek!

Echo WYSZŁO PIĘKNIE! Dr Kraszewska niczego się nie mogła dopatrzyć. Pacjentki z Cynii nie będzie miała

Świnki wzorowe, piękne, zdrowe. Nawet już tłuściutkie, takie między 900 a 1000g... Już im nie można dawać dowolnie dużo, bo utyją za bardzo. Futra cudne, mięciutkie, lśniące, Cynia jest trójkolorowa, jak lody kawa latte z waniliową pianką, a Robinia biała z beżowym łebkiem i plamkami w kolorze jasnorudym. Na pupie przedziałek i włos przedłużony - taki welonik.
Cud miód i orzeszki!
Załatwiają się do kącika, a norki są suche przez cztery, pięć dni.
Wady? Owszem, mają - są dość płochliwe i nienawidzą fotografowania. Mogę z nimi siedzieć, obok klatki, albo na wybiegu, rozmawiać, ale jak tylko sięgam po aparat - czmych! i znikają. Więc tylko takie marne zdjęcia udało mi się zrobić jak te wyżej
.