CAVIARNIA

Helga pisze:Czy Sunshine i Moonlight są jeszcze do adopcji? Poszukuję 2 zaprzyjaźnionych świnek z okolicy do wspólnego wybiegu/klatki. Pokochałyśmy z córką świnki odkąd opiekowałyśmy się "zaprzyjaźnioną". Czy rozetki trzeba podcinać?

Nie martwcie się, mamy aktualnie w Bielsku 3 kastratów, możemy któremuś wybrać koleżankę i będzie para do adopcji Albo pomożemy poszukać jakiejś pary samiczek. Macie jakieś upodobania co do świnek? Z wizytą też damy radę. W Ustroniu mieszkają już moje dwa adopciaki, Ragar i Rollo

Szczerze mówiąc wolałabym parę która już się zna i nie gryzie bo nie może mnie nie być w domu jak uznają że się nie kochają jednak i wrócę a tam rozlew krwi... nie mam prawa jazdy a mój kierowca-tż non stop w pracy, więc na gwałt do weta nie pojadę. Podobają nam się wszystkie świniaki (czyt. słodziaki) ale nie chcę długowłosej (ze wzgl. higienicznych) no i nie mam doświadczenia w łączeniu świnek więc wolę zestaw

To możemy stworzyć duet niedługowłosy i dopiero później oddać do adopcji.

Podoba mi się ten pomysł, potrzeba mi jeszcze czasu na organizację miejsca i tak. Jak są jacyś kandydaci to ja chętnie zobaczę foto (w tym wątku ujdzie?).
P.S. Jak się zapatrujecie na ręcznie robione klatki? Myślałam o zrobieniu, nie trafia do mnie estetyka zwykłych klatek i lubię majsterkować (kto pamięta książkę o tym tytule? )

Ponieważ WPA przebiegła pomyślnie, dziewczyny pojechały wczoraj do nowego domu.

Dziewczyny powoli przyzwyczajają się do nowego miejsca. Ciągle dość często siedzą w domku, ale widać postęp - coraz swobodniej biegają po klatce gdy siedzimy obok, myją się i szamają (szczególnie to drugie, ciągle i na okrągło), jakby nas w ogóle nie było . Obie już jadły z ręki, mimo, że Moonlight to straszna dzikuska Dziś na około godzinę wyjęliśmy im domek żeby powoli nabierały odwagi i Sunshine zachowywała się naturalnie, nawet sama podchodziła zaciekawiona, a Moonlight chowała się tylko za koleżanką jak poniżej Potrzebują jeszcze trochę czasu, ale damy rade - dziewczyny są cudowne i zasługują na tyle cierpliwości, ile tylko będą potrzebowały Wrzucimy trochę więcej zdjęć gdy bardziej się oswoją - teraz nie chciałem ich zanadto stresować

Moje śliczne dzikuski

Witam, poszukuję koleżanki dla Misi
- 4 miesięcznej świnki. Mieszkam w Woli koło Pszczyny.