CAVIARNIA

Naewia pojechała do domu

Dochodzą mnie słuchy że Naewia rozrabia

Dziewczyny robią się coraz fajniejsze, leżakują na hamaku, proszą o jedzenie Komu ślicznotki komu?

Mi już więcej się nie zmieści

Naewia to rzecz jasna mały demon i zaiste żarłacz - jestem przekonana, że wygra każdy konkurs na najszybsze zjadanie pietruszki ! Jest też kochana i coraz lepiej się znajduje (i coraz mniej wynajduje wszystkie dziury, he he) w nowym domku.


Kapciochy są w porządku!


Ogórek jest w porządku! (aczkolwiek pietruszka, ach, pietruszka...)


Koleżanka też jest w porządku! (ale nie mam pojęcia, czemu wciąż jej nie rośnie futerko, więc próbuję się do niej przytulać, bo musi strasznie marznąć!)

A jak z wagą Naewii? Piękne foteczki Piękna świnka

Ostatnie ważenie było dwa dni temu i pokazało 458 g, więc przybrała na wadze . Oby tak dalej, mimo tego piekielnego zimna.

No to u nas dziewczyny ważą ponad 460g, znaczy bardzo podobnie

Dziewczyny są już ponad pół kilogramowe Jedzą i rozrabiają

Cynthia pisze:Dziewczyny są już ponad pół kilogramowe Jedzą i rozrabiają

Już mają podobną wagę z Melitką 495 g