Strona 2 z 3

Re: Guliwer, zamieszka w Opolu

: 12 gru 2015, 23:50
autor: Cynthia
Cudownie :love:

Re: Guliwer, zamieszka w Opolu

: 15 gru 2015, 8:49
autor: Beth
No to pojechał :ok:

Re: Guliwer, zamieszka w Opolu

: 15 gru 2015, 10:31
autor: Cynthia
O rany, to już dziś, trzymam mocno kciuki, żeby się udało od razu łączenie :fingerscrossed: :jupi:

Re: Guliwer, zamieszka w Opolu

: 15 gru 2015, 20:36
autor: kakazuma
Melduję, że Guliwer już po pierwszej sesji integracyjnej, były gonitwy, włażenie na siebie i cykanie zębami, ale nie doszło do żadnych aktów przemocy. Póki co jednak noc spędzą przedzieleni kratami.
Guliwer rzeczywiście bardzo przeżył podróż, przez 3 godziny u mnie praktycznie nie ruszał się, nie jadł, nie bobczył, nie wyłaził z norki...Ale już w swoim domku ożywił się, pożarł wszystko i wyprodukował tonę bobków :)
I jest naprawdę przepiękną świnką :love:

Re: Guliwer, zamieszka w Opolu

: 15 gru 2015, 22:10
autor: Beth
U nas była dokładnie taka sama reakcja praktycznie umierał ze strachu po podroży.
Super, że jest na miejscu :buzki:

Re: Guliwer, zamieszka w Opolu

: 15 gru 2015, 23:36
autor: Cynthia
Mam nadzieję, że wszystko ułoży się pomyślnie :fingerscrossed: Bądź grzeczny Guliwerku, kumpel to dobra rzecz, wiesz przecież jak fajnie jest mieć przyjaciół w klatce :ok:

Re: Guliwer, zamieszka w Opolu

: 18 gru 2015, 13:58
autor: m-p
Łączenie jak na razie idzie marnie...Na dobrą sprawę - nie idzie. Na wybiegu Guliwer goni Mambo niemilosiernie, włazi na niego i nie daje chwili wytchnienia....Mambo ma stalowe nerwy i ucieka przed oprawcą. W klatce jest niewiele lepiej - z jedną różnicą - na mniejszej powierzchni Mambo zaczyna źle znosić natarczywość Guliwera, cały czas ucieka i zaczyna cykać zębami. Po odseparowaniu chłopaków Mabo padł na środku klatki plackiem, dysząc ciężko.....nie ma lekko.....

Re: Guliwer, zamieszka w Opolu

: 20 gru 2015, 16:27
autor: Cynthia
m-p pisze:Łączenie jak na razie idzie marnie...Na dobrą sprawę - nie idzie. Na wybiegu Guliwer goni Mambo niemilosiernie, włazi na niego i nie daje chwili wytchnienia....Mambo ma stalowe nerwy i ucieka przed oprawcą. W klatce jest niewiele lepiej - z jedną różnicą - na mniejszej powierzchni Mambo zaczyna źle znosić natarczywość Guliwera, cały czas ucieka i zaczyna cykać zębami. Po odseparowaniu chłopaków Mabo padł na środku klatki plackiem, dysząc ciężko.....nie ma lekko.....
Pogięło go po kontaktach z Limerykiem :levitation: Mieszkał z dwoma samcami i nigdy się tak nie zachowywał :glowawmur:

Re: Guliwer, zamieszka w Opolu

: 21 gru 2015, 9:07
autor: m-p
Jest sukces :D w sobotę nastąpił przełom - Guliwer troszkę spasował i odpuścił Mambo. Mieszkają razem :D Mambo jest trochę zestresowany, ale jest o niebo lepiej w porównaniu z początkiem znajomości :D

Re: Guliwer, zamieszka w Opolu

: 22 gru 2015, 0:53
autor: Cynthia
Jaki piękny prezent świąteczny dla zaniepokojonej ciotki Cynthii