CAVIARNIA

Spróbuje, chociaż pewnie najprędzej w środę, bo jutro niedziela to zamknięte, a w pndz.wto jestem w domu dopiero o 19. A wytłumaczy ktoś jak rozmieszać tę karmę z wodą?

Albo zmielić w młynku do kawy albo jeśli nie masz to po prostu rozmoczyć na papkę granulki.

Problem jest taki, że mam taką karmę jak na zdjęciu.

Teraz mi się coś przypomniało, jego okres nie-jedzenie przypadł na okres po obcięciu paznokcii - może to mieć jakiś związek?

https://drive.google.com/file/d/0B6MC8r ... sp=sharing

Nie wydaje mi się żeby obcięcie paznokci miało wpływ na jedzenie świnki.
A ta karma to nie jest za dobra dla świnki. Nie powinna jeść ziaren.
A te kulki z karmy nie dadzą się pokruszyć, stłuc młotkiem, tłuczkiem do mięsa/ziemniaków/moździerzem, zmielić młynkiem do kawy? Można tez dodać płatki owsiane na przykład.

Tu masz pomocne linki w kwestii karmienia
http://hipcio.sklep.pl/produkt/trixie-t ... pri-1-3981
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... ?f=21&t=99

Nie pazury nie mają nic do rzeczy ale już wiem o co może chodzić. Niestety ta karma jest zła, świnki nie mogą jeść ziaren jednym z powodów jest to, że mogą się nimi zakłuć w pyszczku i wtedy robi się ropień, ropień należy usunąć operacyjnie, świnka nie je bo ją boli. Drugi powód dlaczego nie podajemy karmy z ziarnami to taki, że otłuszczają się narządy co prowadzi do szybszej śmierci zwierzęcia i różnych dolegliwości to poprzedzających.

Skoro nie masz w tym momencie innej karmy to kup jak najprędzej, a na razie zajrzyj w podane linki i poczytaj z czego można zrobić karmę ratunkową, może coś masz, możesz też zetrzeć marchewkę lub jabłko i podać przez strzykawkę (oczywiście strzykawka musi być bez igły).

karma to tragedia.. ale spróbuj te większe kółka namoczyć w wodzie i podać śwince.

Kasę pożycz od kogokolwiek, kumpla, rodziny.. Zdrowie podopiecznego powinno być w tym momencie najważniejsze. Środa to za późno, do tego czasu świnki może już nie być. Z resztą ona być może cierpi! Chciałbyś być na jej miejscu? Jeśli jutro u Ciebie żaden wet nie jest otwarty to w pn najpóźniej.

Nie na mawiam do złego ale ja bym się nawet na lekcje spóźniła a poszła ze świnką z rana. Nie jedna z nas bierze urlop w pracy by iść do weta ze swoją świnką. Trzeba być odpowiedzialnym za zwierzątko które się ma.

Na przyszłość karmy tylko tzw jednorodne, czyli granulat, bez żadnych ziaren. Z resztą dziewczyny przede mną już pisały..

Wizyta u weterynarza, co wiem :

Maks ma dużo powietrza w brzuchu, miał robione prześwietlenie i dostał dwa zastrzyki. Zapisano mu dwa lekarstwa na noc i na wieczór, specjalną karmę (jedzenie dla maluszków + jakieś granulki, zamoczyć z wodą i rozmieszać). Powinien mieć dostęp do siana i przez tydzień nie jeść żadnej karmy.

Proszę, trzymajcie kciuki bo jeśli to się nie powiedzie, to kroplówka...

Ale MUSI SIĘ UDAĆ!

Edycja: Zrobił siku , to chyba dobrze?

Trzymam mocno a w pyszczku nic się nie dzieje? Miał oglądany w środku?

Niestety nie mam pojęcia, nie było mnie tam

Dostaje jeść przez strzykawkę. Ale połowa tego co mu daje, ląduje na mnie lub zostaje na strzykawce

Dzisiaj Maks zrobił kupę! Co prawda jest to raczej ''długi sznur'', niż normalny bobek, ale to chyba przełom czy nie?

Edit Kilka małych bobków się pojawiło