CAVIARNIA

Śliczniusi baranek Oby rósł zdrowo i jak najszybciej znalazł towarzysza do psot

Jakie on ma śliczne łapeczki
Jestem strasznie ciekawa, jakiego kolegę dostanie Też puchaty, czy raczej gładki?

Mamy nadzieję, że to ten kolega będzie: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=4480
Też uwielbiam łapki Baranka Jak się go bierze na ręce, to lubi opierać przednie łapki na palcach człowieka. Kiedyś mieliśmy szczura, który przez kraty klatki tak się witał (niestety u reszty szczurów było bardziej modne innego rodzaju powitanie przez kraty).

Val pisze:

Super foteczka Słodko tu wyszedł

WPA przeszliśmy pomyślnie Było bardzo miło i fajnie tak pogadać o zwierzakach. Mam małe doświadczenie świnkowe, więc sporo mi się rozjaśniło w głowie Pamiętam, że jak sama przeprowadzałam kilka razy WPA w domkach szczurzych, to też było fajnie. Przeprowadzanie WPA ma wielki plus: zawsze można wygłaskać komuś zwierza. A któż nie chciałby pogłaskać Baranka Baranek się trochę ośmielił i pokazywał wszystkie swoje wdzięki, dał sobie nawet zajrzeć w mordkę.

Za tydzień w sobotę przyjedzie do nas Leonek Baranek jeszcze nie wie, jaka radość go czeka. Rozrusza się trochę dzięki kumplowi i może w końcu wybiegi dojdą do skutku (bo na razie to hyc do klatki i pod kocyk).

Ale super Leonek i Baranek to na pewno będzie wystrzałowa parka kolegów

Val, nie chciałabyś jeszcze jednego maluszka? Tymczasem dostałam ślicznego rudo-czarnego, jedwabistego samczyka. Jest mniejszy i bardziej nieśmiały od Leonka, ale to pewnie dlatego, że pochodzi ze sklepu. Edi, jak to dziecko, lgnie do każdego, i wszyscy go lubią.
Na odbiór Leonka umów się z Sempre, która robiła u ciebie WPA. Ona będzie na walnym zgromadzeniu, a mieszka podobno gdzieś niedaleko ciebie.

Mam tylko klatkę 100, więc niestety... zresztą trochę pod to była pomyślana ta klatka, żebym znowu nie przesadziła. Miałam tendencję do brania zbyt wielu szczurów, a to jakiś tymczas został na stałe, a to coś ze śmietnika wygrzebałam, a potem było przeszczurzenie Świnki już tak podbiły moje serce, że pewnie byłoby podobne ryzyko.

Ok, umówię się z Sempre, chyba faktycznie niedaleko do siebie mamy. Rozumiem, że umowę podpisuje się przy odbiorze?

Tak, umowa przy odbiorze. Ja przekażę Sempre umowy wypełnione już mojej strony. Jeden egzemplarz dla ciebie, drugi do archiwum Stowarzyszenia.
Pucka złapała piwnicznego szczura, który teraz czeka na relokację, objadając się mozzarellą. Podobno całkiem miły jak na dzikusa.

I tak oto powstaje kolejna szczęśliwa świńska rodzina! Gratulujemy i pozdrawiamy.