CAVIARNIA

MEMOrySTICKer pogadam z mężem, jeśli nie będzie miał na ten czas zleceń to może sie zgodzi.

masira11 pisze:MEMOrySTICKer pogadam z mężem, jeśli nie będzie miał na ten czas zleceń to może sie zgodzi.

Dziękuję. Dam jeszcze dzisiaj znać, ale być może będę się definitywnie jednak przeprowadzać już jutro. Sporo zależy od a) możliwości transportowych w śr (będę wdzięczna za info, czy ewentualnie śr wchodziłaby w grę, większość moich zmotoryzowanych znajomych na urlopach...) b) dzisiejszej wydolności pakowania mojego kręgosłupa

A co z spotkaniem? Nie ma już chętnych?

Nie martw się
Pewnie jakieś będzie, jak minie ten zamęt wakacyjno- urlopowy

eeechh, a ja całkiem zmartwiona jestem , mój Pepe chudnie, źle się czuje, muszę z nim do weterynarza jechać a jest tak gorąco, że boję się, że mi się ugotuje. Pepe ma już 6 lat, nigdy nie chorował ....

Oj Pepciu Trzymam kciuki za chudziaka
Od jutra ma być chłodniej, uff

No i jest chłodniej.
Trzymaj się Pepe

Dzięki za kciuki... byliśmy u weta, Pepe dostał antybiotyk, probiotyk i w zasadzie tyle. Kurcze gdzie teraz przyjmuje dobry świński weterynarz , bo jakoś do tej, która przyjmuje po Plewako na Diamentowej, nie jestem do końca przekonana. No ale cóż...mam nadzieję, że niedługo znowu przyjedzie na konsultacje z Warszawy.

Zdrówka dla Pepe.

Moimi trefnymi chłopakami opiekuje się od samego początku Patoka. I choć ciągle mają nowe pomysły, póki co jestem zadowolona (tylko teraz mamy daleko). Ponieważ wczasy chłopców u cioci Asi na razie zostały odroczone, wybieram się do niej w pn na kontrolne usg STICKer'a (i nie tylko).
Oprócz wiedzy wg mnie bardzo cenne jest to, że z Patoką można kontaktować się także poza godzinami jej pracy w razie konieczności (albo w chwilach paniki ). Sms'owo lub telefonicznie (jak nie może odebrać, to oddzwania), a także mailowo. Jest to tym istotniejsze, że w zasadzie nie ma lecznicy 24h ze specjalistą od prośków (ewent. dyżur Dębisa, ale to pewnie nie za często). Całkiem niedawno, gdy STICKer w pt miał zaaplikowany "pakiet emergency", sama bardzo prosiła (bardzo bardzo) o kontakt w ok. 20-21 z informacją, jak wygląda sytuacja oraz cowieczorną relację w sb i nd.

Kochani jeśli ktoś z pomorzaninów będzie chciał w najbliższym czasie złożyć zamówienie w zooplusie lub innym sklepie internetowym ja chętnie się dołączę.
Pozdrawiam wszystkich

Melduję, że moja Mimi i Melka mają się świetnie a ja odważyłam się w końcu sama obciąć im pazury. Pufff ale się napociłam a żarły mnie jak opętane. W każdym bądź razie dałam radę i obeszło się bez kontuzji.