Asiu, to nie jest tak, że nie zdążyłaś go uratować. Maluszek nie dawał żadnych znaków, że coś jest nie tak. Ale nie umarł bez powodu i mogło być tak, że teraz dałabyś radę, a potem byłaby ciągła walka i męczarnie, przede wszystkim dla malucha, który by nic nie rozumiał . Wiele nie zależy od nas, ale czasem lepiej, że nie zdążymy się wtrącić
Re: Mała Gwiazdeczka zgasła tak nagle :(((
: 29 wrz 2014, 18:03
autor: jax
Asiu, zareagowałaś bardzo szybko. Na pewne sytuacje nie mamy żadnego wpływu..
Dla prosiaczka
Re: Mała Gwiazdeczka zgasła tak nagle :(((
: 30 wrz 2014, 7:11
autor: NIKI 2
Re: Mała Gwiazdeczka zgasła tak nagle :(((
: 30 wrz 2014, 7:47
autor: Nikodemcio
Tak po prostu miało być. Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu.
Dla maluszka