CAVIARNIA

wpisałam

Witam!
Mam pytanie odnośnie Kulki. Czy ona jest nadal do adopcji? Bardzo mi przypadła do gustu- jest śliczna!! Z tym, że interesuje mnie wyłącznie adopcja Kulki, ponieważ od kilku tyg. mam już świnkę.. To samczyk- Dżordż (ok. 3 m-cy). Jest krzyżówką Rozetki z Peruwianką i bardzo pasowałby do Kulki Chciałam Dżordżowi zapewnić koleżankę, żeby nie czuł się taki samotny.. Oczywiście wcześniej wykonałabym kastrację. Jednak zanim to zrobię chciałabym wiedzieć czy Kulka jest skłonna akceptować samczyki..

Weterynarze bardzo niechętnie robią kastrację świnkom polecałabym raczej jakiegoś łagodnego samczyka, Kulką jest już zainteresowana Cremello i czeka na WPA

Właśnie z tym "łagodnym" samczykiem to jest problem Dostałam swojego świnka od znajomej, która sparowała dwóch samczyków ze sobą. Na początku było wszystko ok, ale w momencie, gdy Dżordż zaczął dojrzewać to drugi świniaczek zaczął być o niego tak zaborczy, że go podgryzał i w ogóle nie tolerował. Doszło do tego, że musiała ich rozdzielić. Stąd moje zainteresowanie samiczkami, ponieważ boję się, że historia może się powtórzyć.. Ale skoro Kulka już zarezerwowana to będę szukała dalej:) Oby się jej poszczęściło i trafiła do wymarzonego domku:))

Pusia i Kulka zarezerwowane dla Cremello, teraz trzeba dogadać tylko dowóz

Świetne wieści. Oby transport szybko się znalazł Bo domek naprawdę fajny.

Inez pisze:Świetne wieści. Oby transport szybko się znalazł Bo domek naprawdę fajny.

Ja mam propozycję - Inez często jeździ w moje strony, z Niedzicy do carmello jest 50 km. Ja dziewczyny z Warszawy mogę wziąć, a wiem że 22 z Łodzi jedzie Oldzej do stolicy (wiem, bo się z nią na transport w drugą stronę umawiałam...)...

Ja niestety ostatnio mniej w Twoje strony jeżdżę i myślę, że dziewczyny już załatwiają podróż. Tata Carmello dość często bywa w Warszawie, więc chyba najlepiej dowieźć świnki do Warszawy, ewentualnie kilka dni przetrzymać i pojadą wprost do Carmello. Z tego co wiem paulinkada miała się umawiać co do transportu z nowym domkiem.

Inez pisze:Ja niestety ostatnio mniej w Twoje strony jeżdżę i myślę, że dziewczyny już załatwiają podróż. Tata Carmello dość często bywa w Warszawie, więc chyba najlepiej dowieźć świnki do Warszawy, ewentualnie kilka dni przetrzymać i pojadą wprost do Carmello. Z tego co wiem paulinkada miała się umawiać co do transportu z nowym domkiem.

Jak mają możliwość to jasne że bezpośrednio ze stolicy łatwiej . Tak tylko zaproponowałam, bo w ten rejon nie kojarzę transportów...

Bo u nas to zadupie jest, ale zawsze miło wiedzieć, że jakby coś to pamiętasz.