Strona 2 z 6

Re: Dwa słodkie chłopaki z Warszawy- Puc i Bursztyn

: 31 sie 2014, 7:18
autor: NIKI 2
pucka69 pisze:
jolka pisze:i jak się nie zakochać?
No nie da się! :meeting:
Zgadzam się z tym, nie da się :D

Re: Dwa słodkie chłopaki z Warszawy- Puc i Bursztyn

: 31 sie 2014, 7:23
autor: silje
NIKI :D

Piękni chłopcy dołączą do Twojej drużyny :shakehands:
Będę Cię molestować o założenie wątku- takie stado, a nawet nie dasz oka pocieszyć. Tak nie może być!

Re: Dwa słodkie chłopaki z Warszawy- Puc i Bursztyn

: 31 sie 2014, 7:50
autor: NIKI 2
Dziękuję :D
Chyba w końcu założę ten wątek a w wolnych chwilach będę go uzupełniać :)

Re: Dwa słodkie chłopaki z Warszawy- Puc i Bursztyn

: 31 sie 2014, 10:49
autor: Miłasia
silje pisze:NIKI :D

Piękni chłopcy dołączą do Twojej drużyny :shakehands:
Będę Cię molestować o założenie wątku- takie stado, a nawet nie dasz oka pocieszyć. Tak nie może być!
Popieram :D

Re: Dwa słodkie chłopaki z Warszawy- Puc i Bursztyn

: 31 sie 2014, 21:41
autor: jolka
kolacje podano- wreszcie pańcia w domu po weekendzie, bedzie z chłopakami gadać :D
zdecydowanie odważniejszy jest Pucek
Obrazek
Bursztynek ucieka w popłuchu-, tu ciut przypozował
Obrazek
całe sianko zostało zjedzone, dużą porcję dostały znowu, do tegoCavia natura, zioła- babka, mniszek, pedy jabłoni. Z mokrego zauważyłam zostawiły ogórka??!! dziwne- zjadaja marchewke, sałatę rzymską, a ogór został- może nie znają?
Obrazek
arbuzik też dobr-ysmakował, niepowiem.
Jutro zaczynam obserwację, tylko czy długo chłopakami się nacieszę?? Pewnie nie. A może to dobrze, niech jadą do dobrego domku
i jeszcze jedna fotka Pucka
Obrazek
Bursztyna nie chce stresować, za bardzo się boi jeszcze...

Re: Dwa słodkie chłopaki z Warszawy- Puc i Bursztyn

: 31 sie 2014, 21:48
autor: porcella
Mogą nie znać, albo nie lubić. Zdarza się.
Oni zostali oddzieleni od grupy, bo Bursztynek był zdecydowanie źle traktowany przez resztę, a Pucek zaraz po nim, więc uznałyśmy, że lepiej oddzielić, niz szyć...
Między sobą się nie bili, przelecieli się nawzajem :102: i juz było potem ok.

Re: Dwa słodkie chłopaki z Warszawy- Puc i Bursztyn

: 31 sie 2014, 21:51
autor: jolka
porcella pisze:Mogą nie znać, albo nie lubić. Zdarza się.
Oni zostali oddzieleni od grupy, bo Bursztynek był zdecydowanie źle traktowany przez resztę, a Pucek zaraz po nim, więc uznałyśmy, że lepiej oddzielić, niz szyć...
Między sobą się nie bili, przelecieli się nawzajem :102: i juz było potem ok.
jak na razie nie zaopserwowałam żadnej agresji, są jak dwa baranki :love:

Re: Dwa słodkie chłopaki z Warszawy- Puc i Bursztyn

: 31 sie 2014, 22:08
autor: pucka69
A mnie tu ptaszki śpiewały że niewykluczone że transport byłby już pod koniec tygodnia

Re: Dwa słodkie chłopaki z Warszawy- Puc i Bursztyn

: 31 sie 2014, 22:19
autor: jolka
pucka69 pisze:A mnie tu ptaszki śpiewały że niewykluczone że transport byłby już pod koniec tygodnia
wcalę się nie cieszę, że tak szybko.. takie cudne sa maluchy.. a dostane następne???

Re: Dwa słodkie chłopaki z Warszawy- Puc i Bursztyn

: 31 sie 2014, 22:23
autor: porcella
Wiesz, następne czekają w klinice... więc w sumie im predzej, tym lepiej.