Re: Ay, Carmela! Mrągowo - kwarantanna
: 29 lip 2014, 12:14
Carmi jest spokojniejsza,na rękach posiedzi dłużej niż Pepa...o całą sekundę.
Dziewczyny siedzą w domku i wychodzą tylko na jedzonko;wiemy już ,że maluszki lubią arbuza,natka pietruszki też je skusiła.
Dziś pod wieczór zapoznam je z Azulką,która jest troszkę samotna,mam nadzieję,że panny umilą jej dni,które zostały do jej wyjazdu.
Edit: Pierwsze kolankowanie zaliczone,chociaż to bardziej przypominało:"Pepa,uciekamy"... a ja zastanawiałam się czemu nie mam dodatkowej pary rąk do łapania.
Dziewczyny siedzą w domku i wychodzą tylko na jedzonko;wiemy już ,że maluszki lubią arbuza,natka pietruszki też je skusiła.
Dziś pod wieczór zapoznam je z Azulką,która jest troszkę samotna,mam nadzieję,że panny umilą jej dni,które zostały do jej wyjazdu.
Edit: Pierwsze kolankowanie zaliczone,chociaż to bardziej przypominało:"Pepa,uciekamy"... a ja zastanawiałam się czemu nie mam dodatkowej pary rąk do łapania.