CAVIARNIA

Jest moim zdaniem otwarta, trzymałam ją i Sandrę kilka razy razem na kolanach i nie było zgrzytów jak na razie

Marta_K pisze:Jest moim zdaniem otwarta, trzymałam ją i Sandrę kilka razy razem na kolanach i nie było zgrzytów jak na razie

Wiesz, rozmawiałam z moją mamą na ten temat i też się obawia czy prosiaczek się zaklimatyzuje. Nie chcę żeby do mnie przyjechał a potem będę musiała go oddać bo któraś z moich dziewczyn go nie zaakceptuje

Rozumiem Armo. Spoko, sprezetuje Ci jedną z moich tymczasowych bab

Cynthia pisze:Rozumiem Armo. Spoko, sprezetuje Ci jedną z moich tymczasowych bab

No wiesz, ja nie wiem czy można tak zrobić, że jeśli prosiak nie zostanie przyjęty przez grupę to można go oddać chociaż nie ukrywam, Kiki jest śliczna i chciałabym ją bardzo... Bunia jest raczej pokojowa i sądzę, że zaakceptowałaby ją. Nie wiem jak Malwinka. Chociaż kto wie, może i ona okazałaby się dobrą koleżanką

Haha no to czekam na tą prezentację

Kazia i Sandra (koleżanka z klatki na przeciwko)

śliczne dziewuszki, miałam okazję je mieć na kolankach słodkie i milutkie gaduły

No proszę jaki piekny obrazek!

Już jest OK po tym incydencie z zaklinowaniem się?

Tak tak, jeszcze tego samego dnia była obejrzana od zębów po pięty przez weterynarza i nic się na szczęście nie stało, jest cała i zdrowa i piękna i przeurocza

Hmmm... przeczytałam Twój post i wierzę, że na pewno dobrze zajmiesz się również świnką Jednak prosiaczki to zwierzęta stadne i chciałabym, aby Kazia poszła do adopcji do koleżanki.... Opcje są dwie - tak myślę... po pozytywnej wizycie przedadopcyjnej Kazia mogłaby trafić do Ciebie, ale pod warunkiem, że za jakiś (niedługi) czas poszukasz dla niej koleżanki lub opcja numer dwa - chyba lepsza dla niedoświadczonej "świnkowo" osoby - poszukaj może od razu dwóch zgodnych świnek do adopcji? Nie wiem czy płeć prosiaków jest dla Ciebie obojętna, czy nie, ale na pewno są na forum dwie świńskie koleżanki do adopcji, lub dwóch świnko-panów (choćby ja mam parkę chłopaków)
I jeszcze jedna kwestia... koty... nie wszystkie koty dobrze żyją ze świnkami, i to szczerze mówiąc najmniej przekonująca dla mnie sprawa.... co jeśli one będą się interesować prosiakami a prosiaki zwyczajnie będą się ich bać? Jak to obecnie wygląda z chomikiem?

To odpowiedź dla usuniętego, nie wiem dlaczego posta.... hmm.... może ta osoba to jednak przeczyta więc nie kasuję