CAVIARNIA

Luśka trafiła rano na ostry dyżur do weta w moim mieście. Pani weterynarz po telefonie od razu kazała przyjechać.
Po prześwietleniu, Masakra wielokrotne złamanie z przemieszczeniem. Kość pęknięta w trzech miejscach i noga wyłamana ze stawu. Wet powiedziała, że staw to nie problem bo by się zrosło po usztywnieniu po około dwóch tygodniach. Ale to złamanie nie do złożenia. Mogła by spróbować na śruby albo raczej igły ale świnka z bólu pewnie by sobie łapkę odgryzła. Pozostaje amputacja albo uśpienie.
Na razie prosiak dostał zastrzyk przeciwbólowy i jest ok. Ma założoną opaskę żeby nie uszkodziła sobie bardziej. No i muszę podjąć decyzje do jutra czy ciąć czy uśpić. A i pani wet dodała, ze nie wie czy mała przeżyje operacje. Nie wiem co zrobić.

Skonsultować się z wetem, specjalistą od gryzoni z większego miasta?

Ta u której byłem ma specjalizacje z gryzoni egzotycznych. Ale pytałem już znajomej z Wrocka jej sąsiadka jest weterynarzem. Powiedziała, że świnka powinna sobie bez problemu poradzić na trzech łapkach o ile przeżyje operacje

Tak w ogóle czy ktoś się orientuje ile kosztuje zabieg amputacji??
Wet za zdjęcie rtg z wydrukiem i wgraniem na cd + zastrzyk + opatrunek usztywniający, no i wizyta wzięła 75zl.
Na obecny czas to trochę dużo dla mnie, no ale dziś niedziela a Luśka cierpiała. Więc mus to mus.

Ja bym nie usypiała świnki. Jeśli masz możliwość dowieźć świnkę do Wrocławia to tam masz lepszych wetów i lepsze możliwości ratowania nóżki. Tutaj masz polecanych weterynarzy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewforum.php?f=32 . Napisz do osób z Wrocławia i dowiedz się kogo najbardziej polecają.

Kolega z Leszna polecił mi wet w moim mieście.
Tak się składa, że właśnie u niej byłem

Tu mam rtg Luśki, może ktoś mi podpowie co zrobić. Bo czeka ją chyba amputacja wysoka.
Wysłałem fote i opis do innego weta ale zero odzewu.

Luśka od ponad 2 godzin nic nie je i nie pije
Co się dzieje? Czy tak może reagować po zastrzyku przeciwbólowym?

nie znam się więc dam tylko taką radę - wejdź na fejsa, na grupę zakochani w świnkach morskich - tam teraz chyba więcej osób siedzi i więcej zauważy niż tutaj (a są tam osoby kompetentne w tym wiele z tego forum)

Nie mam konta na fejsie

O matko ale się połamała I pomyśleć, że to nie była "duża" wysokość bo niektóre świnki skaczą na 30cm...Dzisiaj może żaden wet nie odpisać - jest niedziela więc mają wolne. Po zastrzyku przeciwbólowym nie powinna przestać jeść...Podejrzewam, że zdjęcia było robione pod narkozą/ogłupiaczem? Generalnie powinieneś ją dokarmiać ale nie mam pojęcia jak to "technicznie" będzie wyglądało żeby nie przysporzyć jej więcej bólu...

wrzuciłam na grupę, może ktoś to przeczyta...