CAVIARNIA

Musiałam szybko usunąć ogłoszenie bo miałam milion telefonów...
Nie spodziewałam się tego szczerze mówiąc.
Wieczorem będę miała zdjęcia. Okazało się, że są dwa pieski, dla jednego już znalazłam super dom (przynajmniej tak mi się wydaje ) Dla drugiego chyba zrobimy kasting
Możliwe, że facet odda też sukę bo okazało się, że ojciec jest stary, a matka młoda.
Lena, może taką sukę byś chciała?

Jak babcia wróci z miasta to spytam Nie mogę sama zdecydować, bo to nie mój dom. Nie ukrywam, że zależy mi, żeby pies był łagodny (mam 2,5 rocznego synka)

To się dobrze składa bo te psy podobno ciągle z dziećmi przebywają. No zobaczymy co się uda zrobić. W ogóle faciu zażyczył sobie flaszkę od psa.

Chce sprzedać psa za flaszkę wódki?

No taka zamiana... Nie dziwi mnie to już...

Kiedy umówiłam się z ludźmi, założyłam psom książeczki i miałam jechać je odrobaczać dostałam informacje, że szanowny pan, mimo, że się wcześniej z nami umawiał to gdzieś wydał szczeniaki, mam nadzieję, że nie do schroniska...

No wiesz co ! Pewnie sprzedał za parę złotych , oby tylko dobrze trafiły.

Pewnie za flaszkę wódki.
Będziemy próbować zabrać matkę.