Bella i Norik jeszcze oswajają się z nowym miejscem, nowymi zapachami, dźwiękami - ale wszystko na dobrej drodze

. Norik jest troszkę odważniejszy, nawet zaczął dzisiaj popcorningować. Wcina wszystko, pije z poidełka i korzysta z legowisk. Bella jest jeszcze trochę nieufna, po mizianiu odważnie chodzi po klatce za Norikiem - a potem woli siedzieć pod półką do następnego miziania. Norik przy głaskaniu kwiczy na całego, kolankowanie też nie jest jego mocną stroną, po minucie lub dwóch zaczyna się kręcić, podgryzać i wczoraj olał TŻ

. Bella siedzi troszkę dłużej na kolankach, ale jeszcze nie potrafi się wyluzować. Mało je, karmy nie rusza prawie w ogóle, nie pije też nic - podgryza za to siano, zielony owies i warzywa z owocami. Jest cichutka, ale jak ją Norik zdenerwuje, to czasem go przegoni

. Norik za to, to straszna świnia - wywalił ją wczoraj z mieciutkiego legowiska
