CAVIARNIA

Wg moich obserwacji to czy poidełko hałasuje po prostu zależy od sposobu picia przez prosiaka. Moi obaj panowie korzystają z tego samego poidełka i jeden pije bardzo cicho, drugi natomiast piciem potrafi obudzić w nocy, mimo iż są w innym pokoju

Wsyzstkie moje świnie piją z miseczek. SP Kwicołek jako jedyny oprócz do picia używał miseczki do wymaczania doopki - uwielbiał siadać grubym dupskiem w wodę. Ja też wolę miseczki, bo łatwiej mi się je czyści i co jakiś czas wyparza wrzątkiem.

Kliknęłam właśnie poidełko automatyczne, bo mam dość tego kapania

Puszek ma zwykłe poidełko kulkowe, czasami z niego wycieka troszkę kropelek, ale nie jest to uciążliwe. Ciężko się je myje, ale udało mi się znaleźć taki drucik z cienką szczotką wokół, idealnie wchodzi do poidełka, więc dokładnie wymywam i poidełko, i odkręcany dół (samą rurkę da się wyczyścić np. pałeczką higieniczną) i jest okej. Miseczka u Puszka by nie przetrwała, on wszystko woli przewalać

Dziś dokupiłam moim prosiakom poidełko szklane, bo plastikowe jest strasznie hałaśliwe a i tak potrzebuję kolejne do klatki, bo w końcu mam trzy świnie No i z tym pytanko, wsadziłam przed chwilką to poidełko ale tak się zastanawiam, czy istnieje opcja, żeby świnka je zgryzła? W sumie głupie pytanie, bo nawet człowiek jest w stanie zagryźć szklaną szklankę, ale jednak tak się trochę przestraszyłam, żeby żadna sobie krzywdy nie zrobiła...

Krótkie pytanie do doświadczonych: jakie duże poidełko powinnam kupić dla 2 prośków?

Nie mniejsze niż 300 ml polecam

Dzięki Zatem duża flacha będzie

Wg mnie, stabilna miseczka jest lepsza. Moje świnki np. boją się poidła, a w miseczce jak jest im gorąco to moczą sobie łapki. Problem pojawia się gdy wpadną tam trociny, więc teraz miseczka z wodą stoi na półeczce i problemu nie ma
pozdrwiam Was

Ja używam poidełka TRIXIE, jak dla mnie najlepsze, bo w przeciwieństwie do innych ma długą rurkę. Dla dwóch prosiaków mam poidełko 250ml. Do czyszczenia mam taki drucik do czyszczenia butelek, a przynajmniej tak było napisane na opakowaniu, rurkę czyszczę tak jak jelonek, patyczkiem.
A co do hałasowania to młodszy pije bardzo cicho i delikatnie, ale starszy strasznie szarpie i gryzie poidełko, dlatego dzisiaj kupiłam mu miseczkę i nalałam tam wody, ale on chyba nie za bardzo wie o co z tym chodzi