CAVIARNIA

Mikołaj był oczywiście i zostawił paczuszkę jarmużu, liści truskawki i gryzaczki z topinamburu
Denverek czuje się zdecydowanie lepiej - to widać.
Bardzo mnie to cieszy bo jak skończymy antybiotyk i upewnimy się, że już wszystko gra i trąbi to szukamy spokojnego, kochającego domku, gdzie Denver zbuduje relacje z ludźmi na nowo. Widać, że potrzebuje kontaktu i uwagi, choć jest jeszcze niepewny i nieśmiały.

Denver czeka na kochający dom stały. Pięknie się obserwuje jego rozwój i jak stopniowo odzyskuje wiarę w człowieka.

Prześliczny proś. Macie jakieś zapytania o niego?

Póki co nie
Wczoraj stworzyłam mu album na naszej grupie na FB to może się coś ruszy

to wrzucę chłopaka na stronkę jeszcze

Udało się! Znalazł się naprawdę fajny dom dla Denverka Mam nadzieję, że nowy bardzo milusiński kolega pomoże Denverowi na nowo zaufać Dużym.
Jutro zaczynie się nowy rozdział! Ależ się cieszę

Trzymam kciuki za łaczenie i daj znać jak poszło!

Denverek (a właściwie Rumik) już w nowym domu!

Łączenie przebiegło spokojnie, chłopcy dość szybko się dogadali.




Rum, trzymaj się i bądź szczęśliwy

Super!

Rumik! To dlatego za mną ostatnio Cuba Libre chodziło ;]