Strona 2 z 3

Re: Infekcje układu oddechowego

: 23 sty 2014, 22:37
autor: porcella
Hej, nie karmcie trolla i nie róbmy Offtopa pliss

Re: Infekcje układu oddechowego

: 24 sty 2014, 1:14
autor: MagdaLena
porcella pisze:@MagdaLeno - nawet, jeśli masz rację, to nie masz prawa do tak ostrej oceny kogokolwiek, nie jesteś weterynarzem, nie wiesz, dlaczego świnka odeszła;
Jedną z przyczyn, dla których wielu weterynarzy nie lubi leczyć świnek, jest właśnie to, że bardzo dobrze i niemal do końca ukrywają chorobę. Wiedza o tym nie jest jednak powszechna.
No wybacz, że rozzłościła mnie śmierć przez zaniechanie. Wiadomo, że u świnek wszystko idzie tempem wyścigowym. Czasami liczą się nawet godziny. Jakakolwiek anomalia w zachowaniu to powód do zmartwień. Osobiście wole jechać do weterynarza i usłyszeć, że niepotrzebnie panikuje, niż nie pojechać i przyczynić się do takiej krzywdy zwierzaka.

Zgodnie z prośbą o statucie wypowiadać się nie będę bo to faktycznie nieodpowiednie miejsce, a i wysilać po raz kolejny się nie będę.

Re: Infekcje układu oddechowego

: 29 sty 2014, 18:32
autor: Assia_B
Wróciliśmy właśnie od weterynarza.. Pieszczoch ma zapalenie oskrzeli :( Dostał doksycylinę i w poniedziałek mamy przyjść do kontroli. Mam nadzieję, że mu pomoże...

Re: Infekcje układu oddechowego

: 29 sty 2014, 23:43
autor: Catarinha
Trzymam kciuki, też się właśnie leczymy z zapalenia oskrzeli. Na szczęście to było dopiero początkowe stadium i już jest poprawa :)
Nie zapomnij o probiotyku!

Re: Infekcje układu oddechowego

: 30 sty 2014, 9:20
autor: Assia_B
A co polecasz i w jakiej formie? W poniedziałek mamy przyjść do kontroli i mam nadzieję, że będzie już dobrze... Szkoda tylko, że jestem 12 godzin w pracy :/ muszę znaleźć kogoś kto go zabierze na tę kontrolę :(

Re: Infekcje układu oddechowego

: 30 sty 2014, 17:30
autor: Catarinha
My dostaliśmy BioProtect, pół kapsułki raz dziennie (ok. godzinę po podaniu antybiotyku) sypię na startego ogórka i mieszam, żeby się rozpuściło. Można też dać do gerberka albo innej papki, choćby zmielonego granulatu. Z tego co widziałam, często używany jest też Bio-Lapis albo Lakcid, ale nie wiem, jaką mają formę. Ten ostatni jest też dla ludzi, więc dostaniesz go w każdej aptece :)

Re: Infekcje układu oddechowego

: 31 sty 2014, 9:45
autor: Assia_B
Ten ostatni nawet mam :) Pieszczoch dostał też witaminę C i widzę, że chyba wszystkie leki zaczynają działać, bo wczoraj już się cieszył jak podeszłam, a wcześniej prawie cały czas spał.

A jak Twoja świnka? :)

Re: Infekcje układu oddechowego

: 31 sty 2014, 13:04
autor: Catarinha
Dużo lepiej, już nie "puka" przy jedzeniu ani oddychaniu (to był taki odgłos, jakby miał tam zatkane i nie mógł odkrztusić), ale zdarza mu się jeszcze zakasłać. Ale u ludzi zapalenie oskrzeli też przecież nie przechodzi od razu. Na kontroli niby wszystko było już ok, antybiotyk ma przyjmować do dzisiaj, ale dla świętego spokoju po weekendzie chyba pójdziemy jeszcze raz, żeby mieć 100% pewności czy już wszystko dobrze - również dlatego, że jak już wyzdrowieje to trzeba będzie wznawiać łączenie.
A co do spania - to może, ale nie musi być objaw choroby. U nas, kiedy dzień jest bardziej ponury i senny, śpią wszystkie trzy :lol:

Re: Infekcje układu oddechowego

: 01 lut 2014, 14:48
autor: Assia_B
Ja wzięłam to za objaw choroby, ponieważ wcześniej cieszył się jak się podchodziło pod klatkę, a jak był poza klatką to kiedy wchodziłam do pokoju przybiegał, a przez ostatnie dni leżał i w klatce i poza klatką na swoim kocyku lub pod kaloryferem. Teraz jest już weselszy :) Zobaczymy co weterynarz powie przy kontroli :)

Re: Infekcje układu oddechowego

: 20 lut 2014, 18:51
autor: Tosia x
Chciałam tylko powiedzieć, że moja Tosia z dnia na dzień zaczęła się tak zachowywać, a gdzie ja miałam znaleźć wtedy weterynarza? Co prawda minął miesiąc i jak to dokładnie wyglądało - nie pamiętam, ale wiem tyle, że na tamten moment nie miałam jak iść do niego. Gdzie w niedzielę, w godzinach popołudniowych miałam znaleźć dobrego weterynarza? Chodzę do dobrej przychodni, naprawdę, ale w niedziele nieczynna. Nie wiedziałam że sprawy się tak potoczą.
Świnka była u mnie sporo czasu, zawsze miała skłonności do chorowania i nie raz było że raz czy dwa kichnęła, a ja na łeb na szyje leciałam do weta, zawsze o nią dbałam i byłam przewrażliwiona, to jednorazowa sytuacja kiedy raz napisałam o pomoc na forum, bo rozkładałam ręce. Nie jestem rozkapryszoną 15-latką która zaniedbuje swoje zwierzaki, więc nie osądzaj mnie po jednym poście, proszę. Nie chcę tu robić spamu, tylko sprostować sytuacje bo chyba mnie źle co poniektórzy odebrali.