CAVIARNIA

Miałam niewidomą Tolę, traciła wzrok stopniowo, u mnie, krople codziennie oczywiście, ale nie miała żadnego problemu z poruszaniem się po klatce i wybiegu. z tym, że mieszkała z inną świnką, Pontusem. Więcej jest w moim wątku, gdyby ktoś był zainteresowany.
A dogadane, starsze świnki to fajna opcja - spokojne, stabilne. Pewnie, że nie nacieszymy się nimi tak długo, jak młodymi, ale starsze zwierzęta też zasługują na miłość i dobre domy. Schroniska mają specjalne działy dla starszych psów do adopcji...
Mnie się wydaje, że biorąc takie świnki robi się hmm więcej dobrego?

Chyba tak jest, z tym dobrem. Każda adopcja jest dobra, ale kiedy dajemy dom starszym zwierzętom, to chyba mniej w tym egoizmu? Wtedy to jest bardziej dla nich, nie dla nas.

Dziś jest najważniejszy dzień w życiu Onyxa. Właśnie pakuje swoje walizeczki i niedługo rusza do domu
Ponieważ znalazł się bardzo dobry dom gotów zająć się Onyxem i jego jaskrą zdecydowałam o rozdzieleniu chłopaków. Od dziś Koks szuka domu sam. Najlepiej domu ze spokojnym kolegą (jest zdecydowanie dominujący) albo do wysterylizowanej żony.

To już pewne, Onyx ma dom! A i do Koksa się uśmiechnęło szczęście, być może już niedługo pozna nowego kolegę i swoich nowych ludzi!

Onyx pozdrawia z kanapy w DS, obok Peru - nowy kolega

Koks pojechał do ds! Jak łączenie z kolegą pojdzie dobrze, bedzie miał cudowny domek

Chłopcy się polubili!


Koks ma dom!! (obok, zakamuflowany w sianie - nowy kolega Koksa)

Na początku wakacji Onyś pożegnał Perutka i został sam
Obecnie Onyś ma nowego kolegę Barnabę, który też niedawno pożegnał swojego kumpla.

Panowie śpią razem wtuleni i razem wciągają siano z paśnika.
oto stado BiO w 1 kwadransie łaczenia.

Po prawie 2 latach rozweselania nas swoim świergotkami i pomimo obu ocznej jaskry, zaskakiwania nas
przebiegłym podbieraniem warzyw kolegom nasz kochany ONYX, ONYŚ, Kudłatek, Ślepotek pobiegł za TM.
Podstępne zapalenie jelit zabrało go w ciągu jednego dnia.

W środę wizyta u weta, bo bobki miękkie i śmierdzące - diagnoza zapalenie jelit. antybiotyk, probiotyki itd.
To zdjęcie z czwartku rano gdy jeszcze z kolegą buszował w sianie.
po południu wizyta na cito, szpitalik w MV, nawadnianie, zastrzyki, inkubator...
w piątek p 14 dr Agata powiedziała że to już koniec, poddał się...

Dożył pięknego wieku ponad 7 lat, ale dla nas opiekunów to ciągle za mało