CAVIARNIA

Fajnie, że poruszyli ludzkie serducha. Śliczni są.

Cudowne świniaczki, gdyby któryś jednak nie trafił do nowego domku to ja bardzo chętnie przygarnę, któregoś kawalera.
Niestety u nas adopciak został wczoraj sam. Towarzysz życia odszedł za tęczowy mostek pozostawiając ogromną pustkę w naszych serduszkach i świnkowej klatce. Świerszcz jest troszkę podobny do naszego maluszka Chewiego, który nas opuścił.
Nasz dom jest otwarty i gotowy na nowego świnkowego lokatora. Widzimy jak Freddy posmutniał i diametralnie zmieniło się jego zachowanie.
Proszę o informację, gdy któraś ze świnek będzie dostępna do zaadoptowania pozdrawiam cieplutko

Szerszeń pojechał do domu, jutro będzie łączony. Trzymam kciuki
Wpa dla Żuczka ok, serdecznie dziękuję Oldzah szukamy transportu, bo wyniki krwi są ok.

Żuczek, ostatni z trio, pojechał dziś do Wrocławia. Zameldował się już w domu, może jutro czeka go łączenie z kumplami.