Jakie one śliczne!
Ni przejmuj się gadaniem, że trzeba je odchudzać. Wiem, teraz jest mania na odchudzanie ludzi i to się też przerzuca na zwierzęta i oczywiście, że nie można świnek przekarmiać kalorycznym jedzeniem, zdecydowanie lepiej im z sianem i lekkim zielonym, ale też trzeba zachować zdrowy rozsądek. Świnki morskie to nie są charty
Doświadczenie uczy mnie, że są takie, których nie odchudzisz za żadne skarby świata, ale i takie, których nie da się utuczyć. Jedzą to samo, w jednej klatce, jedna gruba, druga chuda. Miałam tak parę razy. Niestety doświadczenie uczy mnie jeszcze jednego: jak zachorują, tfu, tfu, to a/i tak schudną, b/ jak będą miały z czego chudnąć, to dla nich lepiej w takiej sytuacji. Najlepiej niech mają dużo ruchu i zdrowe jedzenie, a natura zadba o resztę.
Dzima ma rację, w takich sytuacjach lepszy długi hamak, półka sama, bez domku pod spodem, one zasadniczo potrzebują dachu, ściany czasem wywołują kontrowersję. Poza tym one jeszcze się adaptują, ułoży się.