Marian stanowczo jeszcze jest dzieciakiem i hormony uśpione. Jest wiercipiętą i chojrakiem, ale na razie nie molestuje mamy ani sióstr, bo Lila jeszcze karmi. Odstawienie przewiduję na przyszły tydzień. Piąta klatka w dużym pokoju – 10 świnek na czas epidemii to zajęcie jak znalazł

A, i jedzą nagle te moje świnie, jakby wiedziały, że kryzys wisi w powietrzu, choć ja im specjalnie nic o tym koronawirusie nie mówię. Co nie zmienia faktu, że wielki wór CC właśnie się kończy. Zamówiłam dziś kolejny i mam nadzieję, że jednak trochę przystopują. Nasypuję michę rano i wieczorem znajduję w niej jedynie mnóstwo maluteńkich bobków na dnie, więc dosypuję, a rano znów bobki. Takie cuda!
Zwiedzanie świeżo wysprzątanego lokum – to już jakieś 10 dni temu było, teraz maluchy są 2 razy większe niemal
https://photos.app.goo.gl/U3npZMWeSYPumzFDA
Lila: „Kobieto, chodź tu i posprzątaj! Strasznie brudno się zrobiło od wczoraj

”, czyli świńskie mieszkanie dzień po sprzątaniu...
