Stefek się rozkręca, ale apetyt osiadł całkiem na mieliźnie i waga spadła (jeszcze przed zabiegiem), więc teraz się ręcznie dokarmiamy.
Guć za to wcina ile wlezie i waga pomału idzie ku górze
Korzystając z okazji Nasza czwórka - Florek kwiczy, że się podpina - dziękuje za życzenia i życzy Wam spokojnych i pogodnych świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze ze świnkami u boku, żeby w Wigilie prośki przemówiły do Was ludzkim głosem, nie narzekały na Was

a mówiły same dobre rzeczy

oraz żeby nadchodzący rok spełnił Wasze oczekiwania i marzenia
A ja ponadto dziękuje za wszystkie kciuki jakie były/są trzymane w tym roku za moje prośki
