Więc wczoraj wyszliśmy ze zwierzyńca po 21, przed 23 byliśmy w domu i padłam. Wyszło niezłe zamieszanie, bo okazało się że obowiązuje umawianie na godziny a nie jak przyjdziesz to wejdziesz jak mówił mi P. Ale wyczekaliśmy swoje, przyjęli nas, zdjęcia zrobione i okazało się że nie jest źle. Jeśli chodzi o podejrzenia P. o przerośniętych korzeniach to na szczęście nie potwierdziło się

Ma poszerzoną szparę między 1 i 2 zębem, gdzie zebrał się pokarm i sierść oraz rankę między dziąsłem a policzkiem na górze. Ranka zaopatrzona, ząbki wyrównane w korekcji i czekamy aby było lepiej i lepiej. Wczoraj nie chciała jeść, przeszkadzały jej te wyrównane ząbki. Mam nadzieję że dziś będzie lepiej. Ale uff. ..

.
Dziękujemy bardzo bardzo za wszystkie kciuki, chyba pomogły
