Witam, to mój pierwszy wpis na tej stronie i mam nadzieję, że piszę w dobrym miejscu
Otóż moja 5-letnia świnka od jakiegoś tygodnia ma białawe lewe oczko, we środę poszłam z nią do weterynarza, który zakropił jej barwnik do oczu i stwierdził, że ma uszkodzoną rogówkę (najprawdopodobniej się zadrapnęła albo ukuła czymś

). Lekarz przepisał krople TOBREX i żel CORNEREGEL. Krople i żel podaję jej 4 razy dziennie od środy, ale zamiast poprawy mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej

. Świnka cały dzień śpi, je mniej niż zwykle (chociaż myślę, że to może być przez upały), jak ją biorę na ręce to nie wyrywa się jak zwykle tylko od razu kładzie się na kolanach i tak po prostu leży, a jak ą głaszczę to prawie w ogóle nie mruczy

. Dodatkowo dzisiaj zauważyłam, że bardzo jej łzawi to oko, do tego stopnia że cały czas ma je zamknięte. W ulotce od kropli jest napisane, ze łzawienie jest efektem niepożądanym i nie wiem teraz czy przestać je jej podawac i iść jutro do weterynarza, czy to może normalne? Nie wiem też czy te leki są na pewno najlepsze, bo na innym forum przeczytałam, że świnka miała ten sam problem i z innymi kroplami przeszło jej po 3 dniach

. Nie wiem co robić, więc postanowiłam się zwrócić o radę na forum, z góry dziękuję za pomoc!