O Boże! ŻEBY moje nie były nosicielkami...Za wiele świnek oddałabym wszystko,ale Białunia ,Ona jest pierwsza! Zabrałabym Ci ją dziś!Ba, sama bym po Nią pojechała, choć ledwie łażę! Może próbuj Ją jakoś jeszcze z kimś zaprzyjaźnić...Aż boję się myśleć o adopcji, czy tam by się z kimś zaprzyjaźniła?Czy przystosowałaby się do nowych warunków? Tak długo była u Ciebie z Łacią...Beatrycze,powiedz co mogę dla Niej zrobić żeby choć trochę umilić Jej życie? Może choć coś kupić? Jakieś żarko albo rzeczy do klatki? A może prześlę pieniążki, kupisz Jej coś co sama uznasz za najlepsze? A mam też pokusę żeby jĄ adoptować ,oddzielić od moich,nosić na rękach...
Moje świnki - Belinda i Pernilla :
oraz mopsik Bella
Pamięci ukochanego Icunia i poprzedzającej go Wielkiej Czwórki...
Aż nie mogę uwierzyć! Wreszcie ktoś pokochał naszą Białusie! Dobrzy ludzie biorą starsze świnki... Tylko czy ona nie będzie tęsknić?... Pewnie przyzwyczaiła się do Ciebie...
Moje świnki - Belinda i Pernilla :
oraz mopsik Bella
Pamięci ukochanego Icunia i poprzedzającej go Wielkiej Czwórki...
Wizyta przedadopcyjna się odbyła. Pani musi kupić klatkę, bo jej świnka była wolnożyjąca. Poza tym świnka zaczęła tracić na wadze i jest dokarmiana. Zanim Bialusia tam dojedzie, to świnka trafi do domu BasiM i poczeka w towarzystwie innych świnek.
Ale fajnie! Choć jak to urządzić, żeby świnka była wolno żyjąca? Swobodnie chodziła po domu? Mieszkała w jakiejś zagrodzie? Bardzo to ciekawe.. Za pomyślne łączenie i wspaniały dom!
Mój Icus większość czasu spędzał poza klatką. Najwięcej siedział na foteliku koło mojego łóżka, na rękach i w takim przezroczystym alla'transporterku,bo piszczal, żeby go ze sobą wszędzie nosić. Spał jednak i jadł w klatce, co też uwielbiał. Moje obecne białaski ponad wszystko uwielbiają harce w klatce. Co świniaczek to zwyczaj!Bardzo mocno kibicuję Białusi! To jedna z moich ukochanych świneczek!
Moje świnki - Belinda i Pernilla :
oraz mopsik Bella
Pamięci ukochanego Icunia i poprzedzającej go Wielkiej Czwórki...
Niestety , koleżanka do której miała jechać Białusia dziś odeszła .
Ale zdecydowałam , że ja mogę ją zabrać do mnie.
Oczywiście jesli się zgodzisz , Beatko