Przyjaciele Lorda Pontusa

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: porcella »

Nic. Ktos go znalazł w piwnicy bloku, potrzymał dwa dni w pudełku i zawiózł na Paluch, a Paluch - zgodnie z umową do nas i tak Spinacz jest u mnie. Wiadomo tyle, co wetki stwierdzają, Będzie watek w najbliższym czasie, jest trudny do fotografowania.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: porcella »

Z kilkudniową wizytą przybyli Witek i Quik :-)
Z braku klatek oraz z powodu rozbuchanych indywidualności zamieszkali na wybiegu i chyba czują się z tym nieźle...

Obrazek

Obrazek

Reszta bez zmian.
Entropia coraz grubsza, Loczek nieco przytłoczony. Spinacz dziamga, Casanova i Ronaldo szaleją, Latte i Cappucino - każdy z osobna - zachowują się zupełnie inaczej, jeden panikuje, a drugi się rozkotleca. Wreszcie Lusia staruszka - pomaleńku sobie tupta, pluje papką i robi miny...
Żeby jeszcze nieco powstrzymali produkcję bobów...cała ta banda :buzki:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: porcella »

No to jesteśmy nadal w powyższym komplecie - za wyjątkiem Witka i Quika, którzy wrócili do Pani Haliny.
Mnie zwaliła z nóg grypa na dwa tygodnie bez mała i ledwie pełzam, ale wiadomo - są sprawy ważne i ważniejsze, Pucka twardo dziergała norki i przyszła chwila, kiedy trzeba było zabrać się za szycie wkładów. Sklepik "U Jagi" żąda dostaw! http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =58&t=2667

Pucka, jako menadżerka i producentka, użaliła się nad brakami w moim warsztacie pracy (dwie maszyny do szycia - obydwie zepsute, chodzę szyć polarki do mamy, co jest z korzyścią dla życia rodzinnego, ale obciąża czasowo) i postanowiła powierzyć mi maszynę Łucznik z domu rodzinnego, uzywaną tyle, co nic, stan bdb.
Maszyna wczoraj przyjechała w bagażniku, mróz był, więc zostawiłyśmy do dzisiaj, żeby smar się rozgrzał.
Dzisiaj rozstawiłam maszynę, podłączyłam kabel, włączyłam włącznik i - nie uwierzycie, ja tez nie mogłam! - rozległo się dośc głośne PUF! i znad maszyny uniosła sie strużka siwego, kablem cuchnącego dymu...
Nawet nie dotknęłam, nawet nie spróbowałam, jak szyje ... a już trzeba wzywać Pana Maszynowego :glowawmur: a ja mam w domu trzy maszyny do szycia - wszystkie nieczynne :idontknow:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: pucka69 »

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
szkodniku maszynowy :laugh:
Obrazek
Ronek
Posty: 1563
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: Ronek »

Biedna maszyna. Serce mi krwawi.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
boe22

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: boe22 »

:? Chyba nie ma na świecie gorszego smrodu, niż palony kabel!
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: pucka69 »

a pies wytarzany w tygodniowej surowej rybie? :roll:
Obrazek
boe22

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: boe22 »

Kable bardziej mnie przerażają :idontknow:
Zresztą...o czym my tu...! :lol:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: sosnowa »

Popieram puckę :rotfl:
den70

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: den70 »

pucka69 pisze:a pies wytarzany w tygodniowej surowej rybie? :roll:
Potwierdzam ;), śmierdzi bardziej niż palony kabel. Chociaż mój pies był innego zdania :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”