Futrzane stado Paprykarza

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: porcella »

Poczekaj, poczekaj, to pies po przejściach. Najpierw będzie udawać, że jej nie ma, potem udowadniać, że jest najważniejsza (oby niezbyt dotkliwie) a w końcu pokochacie się bez granic. Sama wiesz zresztą. :fingerscrossed:
Pisz czasami, jakie robi postępy :-) :buzki:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1173
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: Pulpecja »

Gratuluję nowego domownika.
Słodka jest i chyba nie jest tak najgorzej, skoro przybiera takie pozy:
paprykarz pisze: Obrazek
.
A co na nowego futrzaka Toffi - mój ulubieniec?
Napisz, jak Tosia reaguje na zwierzaki.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: sosnowa »

Jaga jest prześliczna. Łata też jest lękowa, mam do takich sentyment. A wy jesteście wspaniali :buzki:
Pani Strzyga

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: Pani Strzyga »

Cudowna jest :buzki:
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: paprykarz »

Porcello - napisałam, że niemądra ale bardziej mi chodziło, że nie głupia tylko taki wariat i durnota jak szczeniak. Ale napisałam :think: No ale mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi.

Pulpencjo - Dzięki. ta fotka zrobiona po przyjeździe. Była tak wykończona dwudniową podróżą, przestraszona wszystkim i jak zasnęła to taka pozycję przyjęła. Spała jak ubita. Jakby to posłanie było całym jej światem. Bezpiecznym i ukochanym. Teraz oczywiście śpi na łóżku. Moim...
Sosnowa - eee tam :redface:
PAni Strzyga - dziękujemy
Najpierw była kąpiel bo psina była we własnych odchodach. Miała w kontenerze podkład a na nim poduszeczkę. Taka mokra uciekła pod stół. To umyłam kontenerek i postawiłam w ustronnym miejscu. Zdjęłam drzwiczki i nakryłam kontener ręcznikiem, żeby było bardziej spokojnie. No ale gdzie u mnie spokój w domu? Julek wlazł na kontener i odkrywał ręcznik. Jaga warczała. Posiedziała tak i przeniosła się do posłania położonego obok.
Pierwszego dnia nie chciała jeść, pić, narobiła w domu, usiłowała zwiać i mnie ugryzła ze strachu. Ten pies chyba nigdy z tej meliny nie wychodził bo każde wyjście z domu to trauma. Spacery były tragedią. Wychodziła na siłę. W szelkach, w obroży, to spięte jedną smyczą, z identyfikatorami, jak jakiś groźny pies. W obstawie Tofeckiego. Żeby nie zwiała bo szarpała strasznie. Wszystko było nowe, groźne, budziło chęć ucieczki: samochody, ludzie, inne psy, pociągi (mamy blisko do torów), szczekanie psów w oddali. Jaga bardzo wpatrzona w Toffiego. Strasznie pomógł, tym, że jest. Miała się od kogo uczyć. Niekoniecznie musiała się uczyć wycierania pyszczka po jedzeniu w łóżko na przykład no ale trudno. Już za późno. :lol:

Cdn :)
dominika45

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: dominika45 »

ale super!! :buzki: chcemy więcej!!! i jeszcze :photo: - koniecznie!!!
Pani Strzyga

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: Pani Strzyga »

Aż smutno czytać ten opis, bo pokazuje jak smutne życie miała Jaga zanim do Was trafiła. Teraz będzie już tylko lepiej. :buzki:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: sosnowa »

Łata też panikowała okropnie na spacerach. Szczekała na wszystk9 i wszystk8ch. Poza nami. Teraz jest o niebo lepiej ale panikara jest nadal. Jadze się trafiło. Będzie was uwielbiać.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: martuś »

Mi się wydaje, że dużą rolę w "resocjalizacji" odgrywa Toffecki. Cwańszego psa nie widziałam więc Jaga ma od kogo się uczyć :102:
Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4008
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: Siula »

Cudna psinka :love: Będzie miała super domek z takimi Dużymi i Toffim :102:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”