). Ale ten biolapis to masakra... Rozrabiam jej pół saszetki w bardzo małej ilości wody i wciskam na siłę. Nali i Nutce jak coś nie smakowało to było łatwiej wcisnąć na siłę bo tylko głowę odkręcały a Tola tak się wywija, że czasami boję się żeby kręgosłupa nie złamała 
Ale chyba i tak jej to nie pomaga bo kupa jaka była taka jest... Do tej pory dawałam jej fermactiv i bioprotect i myślałam, że jak zmienię probiotyk to kupy chociaż trochę będą ładniejsze... Z dziewczynami zapisałam się dopiero na 18.10. Chciałam w przyszłym tygodniu pojechać ale Toli doktor ma cały tydzień wolny więc niestety musimy poczekać. A panna Tola coś mi podejrzanie je i boję się jak wytrzymamy jeszcze dwa tygodnie...
Nutka przekroczyła 900 g
Tola ma niecałe 840 g więc na razie wagę trzyma.
A biorąc pod uwagę ile czasu musimy czekać na wizytę to boję się zaryzykować. Jeszcze jeden dzień ją pomęczę i zobaczymy (to będzie 3 dni podawania).
Nutce też jak dałam powąchać to uciekła 
Ale Nutka może mieć już dość wynalazków bo tyle co teraz w nią pakuję to masakra. Najgorzej z kroplami do oka bo rano 3 rodzaje, w południe 2 a na wieczór znowu 3.
