Magdragora chora maleńka TM [nowy dwór gd]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

joasior

Re: Magdragora chora maleńka TM [nowy dwór gd]

Post autor: joasior »

Biedna maleńka :sadness:
:candle:
azb
Posty: 170
Rejestracja: 05 sie 2013, 21:22
Miejscowość: Warszawa-Ursynów
Kontakt:

Re: Magdragora chora maleńka TM [nowy dwór gd]

Post autor: azb »

Bardzo mi szkoda tego prosiaczka, ale jak można kazać ściągnąć szwy z jamy brzusznej po 7-miu dniach.?To zdecydowanie za wcześnie. Ostatnio moje 2 prosiaczki były operowane- guz tarczycy na szyji- 10 dni. a otwarcie jamy brzusznej u innej świnki - lekarz w ogóle nie kazał ściągać szwów- jama brzuszna została zaszyta szwami rozpuszczalnymi.Na wypisie była informacja z wykrzyknikami żeby nie ciągnąć za szwy. Bardzo bezsensowna śmierć
magmagpie

Re: Magdragora chora maleńka TM [nowy dwór gd]

Post autor: magmagpie »

niestety słuszne wnioski które mam nadzieję że się rozprzestrzenią. szkoda że Mandragora zapłaciła życiem za takie podejście.
MAS bardzo boleje nad tą śmiercią, ponieważ dołożyła wszelkich starań by zakończyć sprawę pomyślnie.
warto by to co zostało powyżej napisane weszło w kanon i świadomość członków i wolontariuszy SPŚM by więcej takie sytuacje nie miały miejsca. są różne szkoły weterynaryjne, ale jak widać uzasadniona jest wysoka ostrożność i minimum 10 dni okresu utrzymania szwów u zwierzątka. Mandragory żal, aż do dziś mam łzy w oczach gdy pomyślę o tym bezsensownym odejściu
Kanja
Posty: 1135
Rejestracja: 30 kwie 2016, 19:10
Miejscowość: Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Re: Magdragora chora maleńka TM [nowy dwór gd]

Post autor: Kanja »

:sadness: Bardzo mi przykro.
Dla Magdragory na drogę :candle:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”