Elu bardzo powoli przybiera na wadze, za to Elo rosnie jak wariatka. Juz niedługo wielka zmiana, jada bardzo daleko szukac swojego szczescia. To pierwsze moje tymczaski, które opuszczą Polskę
Elu i Elo w nowym domku. Właśnie się łączymy. Są małe zgrzyty, ale nie ma tragedii. Elo musi się oswoić z myślą, że nie wygra z siedmoświnkowym zgranym stadem. Elu kochana przestraszona troszeczkę ale i tak bardziej śmiała i kontaktowa od Elo.
Będziemy systematycznie informować co u dziewczynek