Trzymaj się Karolina robiłaś wszystko co mogłaś. Tak czasami się zdarza, że pomimo leczenia i intensywnej opieki się nie udaje...teraz malutka już nie cierpi
Dla Migotki
Bardzo Ci współczuję, obie byłyście bardzo dzielne... Jakie to jest cholernie niesprawiedliwe, gdy świnka odchodzi na progu wyjścia z DT do nowego, czekającego na nią DS. Zupełnie jak Rakietek