Mój mąż dziś montował kratki, żeby powiększyć jeszcze klatke i pod nosem sobie psioczył sam na siebie
![Szczęśliwy :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
"Ja pierdziu, jestem fanem świnek... (podrapał się po głowie) tyle kasy wydałem na ich klatkę (znowu się podrapał), no ale co tam, przecież dziecku od buzi nie odjąłem!"
![Bardzo szczęśliwy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
myślał chyba, że go nikt nie słyszy.