Kurczę dziś 733. Lekka tendencja spadkowa więc jest. Być może w te 2 tygodnie od ostatniej wizyty zęby już zdążyły przerosnąć, albo w tym zębodole coś siedzi i przeszkadza... No ale jednak świnia wydaje się jeść łapczywie. Mam nadzieję że nic nieodgadnionego się nie przyplącze już do niej

Przecież jak poszłyśmy wtedy w końcu sierpnia do weta to chodziło własnie o tajemnicze chudnięcie... nagle wyszło oko itp itd ale w sumie nie wiadomo czy to chudnięcie było z tym wszystkim powiązane a nie czai się tam coś jeszcze...

świniak psychiczny dziś mi się kręcił strasznie i wyłaził z podkładu a na koniec rzucił się z rąk do klatki, na szczęście z 10 cm spadła ale mimo wszystko.
diefenbaker teraz już nie, kiedyś rysowałam sobie często na papierze, parę obrazów namalowałam, zrobiłam sobie bohomaz na wszystkich ścianach w pokoju w domu rodzinnym, robiłam też rzeźby gliniane ale to lata temu. Teraz nie mam jakoś do tego serca. Ja w ogóle tak mam że wiele form przećwiczę, popróbuję, dojdę do jako takiej wprawy po czym porzucam to na zawsze

Brak mi systematyczności.
katiusha cieszę się że sprawiłam radość, twoje komenty mi też często cieszą ryjek więc dobrze się odwdzięczyć
