Wspaniale się je ogląda. Chimera u mnie jeszcze nie była na wybiegu pod łóżkiem, ale niedługo je puszczę. U mnie nadal "bezlegowiskowo" aż ci zazdroszczę że mogłaś już im włożyć legowiska, bo pusta klatka u mnie dziwnie wygląda.
Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Dzima
- Posty: 10144
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Ale dreptają
Wspaniale się je ogląda. Chimera u mnie jeszcze nie była na wybiegu pod łóżkiem, ale niedługo je puszczę. U mnie nadal "bezlegowiskowo" aż ci zazdroszczę że mogłaś już im włożyć legowiska, bo pusta klatka u mnie dziwnie wygląda.
Wspaniale się je ogląda. Chimera u mnie jeszcze nie była na wybiegu pod łóżkiem, ale niedługo je puszczę. U mnie nadal "bezlegowiskowo" aż ci zazdroszczę że mogłaś już im włożyć legowiska, bo pusta klatka u mnie dziwnie wygląda.
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
- Aussie.
- Posty: 1085
- Rejestracja: 20 paź 2015, 17:06
- Miejscowość: Olsztynek
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Jedna z rezydentek, z tego co widziałam na filmiku jest ok ale nie pytaj która bo nie rozróżniam xd. Może przejdź na jakiś czas na dietę bezkarmową. Same siano i warzywa. Darcie się będzie ale dla dobra świnek warto to przetrwaćSiula pisze:Tak wiem,że są grubechociaż żaden weterynarz nie powiedział tego wprost a pytałam w sumie. Nie wiem jak je odchudzić, niby dużo nie jedzą karmę im ograniczam. Tylko teraz mała Matylda jest i drze tego pyszczola ciągle
Może na wybiegach je trochę rozrusza i zgubią. Misia to w sumie trzyma ok kilograma wagę i dużo biega więc myślę,że ok. Broma to córcia Tosi więc podobne( wagą też ). Pierwsza była Misia a potem to się tak trafiło, że jak klony
PS: Matyldzia jest z tej akcji spod Poznania? Zadziwiająco podobną do świń z tamtego rzutu
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Siula a Ty też tri color jesteś?Siula pisze:Ale wredna świnka czy właścicielka?
A jeśli świnka to która?
No w zasadzie to one takie trochę wobec siebie wredne są...
Szczerze mówiąc nie wiem którą akurat oglądałyśmy...przecież one wszystkie tri colory
Ja kurcze nie wiem, czy one są grube. Przecież mój Żurek waży 1070 teraz (a chciałabym, żeby ciut więcej) i wcale nie uważam, że jest gruby...wręcz przeciwnie. Mietek podobnie. Może Twoje świniołki są bardziej do siebie. W sensie forma kulkowa niż owalna?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Tak, Matylda jest z tych świnek co biegały w parku. Bardzo ładne one wszystkie i takie chyba udomowione z tego co dziewczyny pisały. Miziałam kilka z nichAussie. pisze: PS: Matyldzia jest z tej akcji spod Poznania? Zadziwiająco podobną do świń z tamtego rzutu
Asita, jeśli chodzi o sierść to dwa kolory mam z tego co zauważyłam
Misia tak właśnie ma ok 1070g i jest ok. Tosia jest dosyć długa, ale ja się ją głaszcze to czuć kostki nie same sadełko
Ale to jest zabawne, że ludzie moich świń nie rozróżniają
Kiedyś był mój brat u mnie i poszedł do kuchni, a my w pokoju. Patrzy na świnie i mówi:
-Któraś pije wodę, ale nie wiem która?
Ja:
- Bromba!
On:
- Skąd wiesz?
Ja:
-No słyszę przecież!
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Nie, no kwiki i burki to jeszcze rozróżnię, jak nie widzę, ale siorb???
Siula, to boję się spytać, czego nie zauważyłaś...

Siula, to boję się spytać, czego nie zauważyłaś...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Aussie.
- Posty: 1085
- Rejestracja: 20 paź 2015, 17:06
- Miejscowość: Olsztynek
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Hahaha no to akurat proste! Ja mając w pokoju 7 rozróżniam po piciu i kwiku
. A Twoje świnie gdyby zostały mi raz przedstawione to już później bym wiedziała
.
Najlepiej jak hodowałam jeszcze corgi i miałam miot to zawsze było "Jak Ty je rozróżniasz, przecież są identyczne..". Chociaż nawet teraz przy miotach aussie to się zdarza..
.
Najlepiej jak hodowałam jeszcze corgi i miałam miot to zawsze było "Jak Ty je rozróżniasz, przecież są identyczne..". Chociaż nawet teraz przy miotach aussie to się zdarza..
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Aussie...no ja nie wiem, mi Siula już 3x chyba przedstawiała...i dalej czarna dziura
Ja w ogóle gubię się przy imionach panienek...z chłopakami jakimś cudem nie mam aż takiego problemu (mówię oczywiście o tych bardziej znanych mi osobach i świnkach). Np u Lilith prawie wszystkich pamiętam
tylko nie pamiętam ile ich już tam teraz jest
U Kati też wiem, który to Guciek!! A z dziewczyn to gorzej... Nawet jak są tylko 2 i to różne od siebie, to ja nie mogę zapamiętać...a co dopiero jak 3 podobne 
Ja w ogóle gubię się przy imionach panienek...z chłopakami jakimś cudem nie mam aż takiego problemu (mówię oczywiście o tych bardziej znanych mi osobach i świnkach). Np u Lilith prawie wszystkich pamiętam
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Aussie(i reszta forum
), w takim razie przedstawiam rezydentki, bo Matyldzie wszyscy odróżniają.
Od lewej:
Misia-najszczuplejsza,najmądrzejsza, trójkątny pyszczek. lewe ucho czarnre, prawe różowe, prawa dziurka od nosa czarna, lewa różowa
dupka pół na pół rudo-czarna,
Tosia-najwięcej białego, dwa ucha różowe, rude przy przedniej lewej łapce i czarna prawa pięta
, największy leniuch Bromba-ciapcio-kulka z rozetką na głowie, kwadratowy pyszczek i uszy jak skrzydła samolotu, najciemniejszy rudy na grzbiecie ze wszystkich, największy dzikus choć tulona od dzieciństwa. Ma nosek w nawiasie i rudą brew nad lewym okiem

A to moja czerwonooka maleńka ( jeszcze) piękność :

Od lewej:
Misia-najszczuplejsza,najmądrzejsza, trójkątny pyszczek. lewe ucho czarnre, prawe różowe, prawa dziurka od nosa czarna, lewa różowa
Tosia-najwięcej białego, dwa ucha różowe, rude przy przedniej lewej łapce i czarna prawa pięta

A to moja czerwonooka maleńka ( jeszcze) piękność :

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Dobra, to teraz będę wkuwać na wyrywki
Nie patrząc: Bromba - z rozetką, Tosia - najwięcej białego, Misia - żadna z poprzednich
Nie patrząc: Bromba - z rozetką, Tosia - najwięcej białego, Misia - żadna z poprzednich
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
loriain
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Dobrze ze napisalas sciagawke bo mi sie tez Twoje dziewczyny myla
cudowne sa zeby tak moje chcialy na wybieg wyjsc 

