Moje kochane świnki (po)morskie..
Moderator: silje
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8085
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
A. Czyli nici z wiejskiego klimatu. No truuudno.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3165
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Przynieś sobie do domu kilka świerszczy domowych, nie polnych, niedługo będziesz miała ich dość. Świergoli toto bardzo głośno, wyłączyć się nie da
, a kiedy chodzi po mieszkaniu, wygląda jak prusak.

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23210
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
@Kimero, Ty to potrafisz zachęcićkimera pisze:Przynieś sobie do domu kilka świerszczy domowych, nie polnych, niedługo będziesz miała ich dość. Świergoli toto bardzo głośno, wyłączyć się nie da, a kiedy chodzi po mieszkaniu, wygląda jak prusak.

- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3165
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Piszę z doświadczenia; chcę tylko uprzedzić
.
Świerszcze domowe są bardzo miłe, ale ja jednak wolę ssaki.

Świerszcze domowe są bardzo miłe, ale ja jednak wolę ssaki.
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Ja sobie chyba przyniosę
Cykanie świerszczy to jedna z kilku rzeczy letnich wieczorów, których mi w zimie brakuje 


- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Katiusha, już widzę, jakie terrarium im zorganizujesz
Nie będą chciały wrócić na łono natury 


Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8085
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Już trochę za dużo miałam spokoju- aby mi się nie przykrzyło- zaczęły się problemy z Simonem. Kilka dni temu zauważyłam, pod lewym sutkiem utworzyła mu się cysta z płynem, który wycieka przy delikatnym uciśnięciu. Ciocia MAS, jako że jeździ często do Gdyni- zabrała prosiaka na badanie do dr Judyty. Okazało się, że poza tą cystą jest jeszcze jakiś guzek głębiej, a poza nim jeszcze jakiś tłuszczak (?) na boku i drugi- pod pachą. No i dziś Simon będzie miał zabieg usunięcia- głównie tej cysty, bo ona wygląda najbardziej podejrzanie. Zabieg na wziewce, mało inwazyjny (bo "płytki"), ale ja i tak oczywiście się martwię i panikuję . No ale co zrobić.. Trzeba usunąć- samo nie zniknie, raczej zacznie się rozrastać i paskudzić. Lepiej wyciąć zawczasu.
Atru pojechał jako support- i na przegląd przy okazji. Nigdy nie był u weta, a jest drobny i podsypiający. Ale jak twierdzi Dr- w badaniu ogólnym zdrowy- taka jego uroda.
Siedzą więc teraz te moje chłopaki w Gdyni i nie wiedzą co się dzieje, bidoki.
Atru pojechał jako support- i na przegląd przy okazji. Nigdy nie był u weta, a jest drobny i podsypiający. Ale jak twierdzi Dr- w badaniu ogólnym zdrowy- taka jego uroda.
Siedzą więc teraz te moje chłopaki w Gdyni i nie wiedzą co się dzieje, bidoki.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
No to za szybki i sprawny zabieg bez powikłań




- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23210
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Trzymam kciuki także 

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Kciukasy i nie martwiaj się



Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami