może coś zielonego "zakazanego" na zielonym wypasie zjadła? a co z kleszczami, nie boisz się, że dziewczyny złapią? po tym jak w przydomowym ogródku rodziców znalazłam na sobie spacerującego kleszcza dziewczyn nie wypuszczam na trawnik. sieje im owies w pojemnikach na balkonie i dostają jako trawę. kiedyś siałam tylko zimą teraz już cały rok, bo panicznie boję się, że złapią kleszcza a w ciemnym futrze ciężko coś wypatrzeć
za zdrówko
p.s. Tola jest boska. a łączenie cud malina