Moje kochane świnki (po)morskie..

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23210
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: porcella »

Tylko to suszenie nie jest takie proste - tez wymaga warunków. a jak sie jest na działce raz czy dwa w tygodniu, to dość ciężko to zrobić, jak nie rozlożysz, to zapleśnieje.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8091
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: silje »

No tak, to ciężko, bo trzeba suszyć w cieniu i przekładać. Najlepiej jest chyba suszyć na strychu, ciepłym i przewiewnym- marzy mi się taki. Asita ma- szczęściara.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
Katia69

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: Katia69 »

porcella pisze:Bo zadomowione świnki nie mają powodu się drzeć. Wiedzą, że i tak dostana jeść, pańcia sprzatnie, jest im dobrze, to o co ten hałas? :-)
Hm...zachowanie mojej Mafii zdecydowanie podważa ten pogląd :laugh:
Polar :nono: ,nie wolno gryźć Biszkopta!
Lusia123

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: Lusia123 »

I tak u mnie siano na strychu więc może i pozbierać i ususzyć ,ale z kolei nie mam żadnej polanki blisko .... nigdy nie ma idealnie
Awatar użytkownika
swissi
Posty: 766
Rejestracja: 03 sty 2016, 12:39
Miejscowość: Toruń
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: swissi »

Lusia123 pisze:I tak u mnie siano na strychu więc może i pozbierać i ususzyć ,ale z kolei nie mam żadnej polanki blisko .... nigdy nie ma idealnie
Hmm ja kiedyś w Gdyni będąc dzieckiem chodziłam na taką fajną łąkę ale wszędzie wszystko się zmienia teraz jest tam blok albo nawet bloki.... Najlepiej za miasto chociaż ja też do parku chodzę nad Wisłę po trawkę albo za miasto , czy działka.
Kraska (ze mną od 06.02.2016) :love: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5913
MELCIA [*] 21.12.2015 EMIL [*] 19.04.2012 ZWINKA [*] 28.05.2019 [/size]
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: Asita »

No ze strychem (przeznaczonym dla świnek w całości :lol: ) to rzeczywiście mam szczęście. Ale za mało zebrałyśmy i już tylko na kupnym jedziemy. Tzn mam jeszcze trawę, ale jedynie Mietek nieco poskubie a Żurka suszona w ogóle nie interesuje :idontknow:
Lusia a gdzie Ty mieszkasz? Wokół Gdyni pełno łąk...czasem może trochę trza podjechać czymś. Ja miałam w większości od dziadka zza Gdańska ale do nas też chodziłyśmy po ziele na suszenie.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Lusia123

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: Lusia123 »

Na dąbrowie
Może w wakacje z borów tucholskich trochę przemyce ,ale tam na działce sama już sucha ,ale na pewno coś się znajdzie :)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: Asita »

O, my też na Dąbrowie :102: toż tam pełno lasu dookoła, często z mamą w okolicach Cynamonowej chodzimy, pola tam i łąki z dala od spalin :szczerbaty: Polecam ;)

A suszyć nie trzeba na leżąco i potem przerzucać. My wiążemy i wieszamy :szczerbaty: Wtedy nie ruszane sobie schnie ładnie aż wyschnie.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
swissi
Posty: 766
Rejestracja: 03 sty 2016, 12:39
Miejscowość: Toruń
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: swissi »

a to suszenie hehe to w chłodnym i ciemnym miejscu czy jak ? bo takie to bym znalazła bo strychu nie mam na słońcu nie można. a chłodne i ciemne a nawet całkowicie ciemne bez okna (chyba że światło zapale) to mam.
Kraska (ze mną od 06.02.2016) :love: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5913
MELCIA [*] 21.12.2015 EMIL [*] 19.04.2012 ZWINKA [*] 28.05.2019 [/size]
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: Asita »

Swissi, chłodne nie, musi być ciepłe i suche. Strych latem jest ok, bo okno otwarte, to się przewietrzy i od dachu gorąco idzie, to szybko schnie, a małe okna są, bo im mniej światła, tym lepiej. Ale chłodu być nie może ;)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”