Moje kochane świnki (po)morskie..
Moderator: silje
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23212
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Tylko to suszenie nie jest takie proste - tez wymaga warunków. a jak sie jest na działce raz czy dwa w tygodniu, to dość ciężko to zrobić, jak nie rozlożysz, to zapleśnieje.
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8091
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
No tak, to ciężko, bo trzeba suszyć w cieniu i przekładać. Najlepiej jest chyba suszyć na strychu, ciepłym i przewiewnym- marzy mi się taki. Asita ma- szczęściara.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Hm...zachowanie mojej Mafii zdecydowanie podważa ten poglądporcella pisze:Bo zadomowione świnki nie mają powodu się drzeć. Wiedzą, że i tak dostana jeść, pańcia sprzatnie, jest im dobrze, to o co ten hałas?![]()

Polar

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
I tak u mnie siano na strychu więc może i pozbierać i ususzyć ,ale z kolei nie mam żadnej polanki blisko .... nigdy nie ma idealnie
- swissi
- Posty: 766
- Rejestracja: 03 sty 2016, 12:39
- Miejscowość: Toruń
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Hmm ja kiedyś w Gdyni będąc dzieckiem chodziłam na taką fajną łąkę ale wszędzie wszystko się zmienia teraz jest tam blok albo nawet bloki.... Najlepiej za miasto chociaż ja też do parku chodzę nad Wisłę po trawkę albo za miasto , czy działka.Lusia123 pisze:I tak u mnie siano na strychu więc może i pozbierać i ususzyć ,ale z kolei nie mam żadnej polanki blisko .... nigdy nie ma idealnie
Kraska (ze mną od 06.02.2016)
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5913
MELCIA [*] 21.12.2015 EMIL [*] 19.04.2012 ZWINKA [*] 28.05.2019 [/size]

MELCIA [*] 21.12.2015 EMIL [*] 19.04.2012 ZWINKA [*] 28.05.2019 [/size]
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
No ze strychem (przeznaczonym dla świnek w całości
) to rzeczywiście mam szczęście. Ale za mało zebrałyśmy i już tylko na kupnym jedziemy. Tzn mam jeszcze trawę, ale jedynie Mietek nieco poskubie a Żurka suszona w ogóle nie interesuje
Lusia a gdzie Ty mieszkasz? Wokół Gdyni pełno łąk...czasem może trochę trza podjechać czymś. Ja miałam w większości od dziadka zza Gdańska ale do nas też chodziłyśmy po ziele na suszenie.


Lusia a gdzie Ty mieszkasz? Wokół Gdyni pełno łąk...czasem może trochę trza podjechać czymś. Ja miałam w większości od dziadka zza Gdańska ale do nas też chodziłyśmy po ziele na suszenie.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Na dąbrowie
Może w wakacje z borów tucholskich trochę przemyce ,ale tam na działce sama już sucha ,ale na pewno coś się znajdzie
Może w wakacje z borów tucholskich trochę przemyce ,ale tam na działce sama już sucha ,ale na pewno coś się znajdzie

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
O, my też na Dąbrowie
toż tam pełno lasu dookoła, często z mamą w okolicach Cynamonowej chodzimy, pola tam i łąki z dala od spalin
Polecam
A suszyć nie trzeba na leżąco i potem przerzucać. My wiążemy i wieszamy
Wtedy nie ruszane sobie schnie ładnie aż wyschnie.



A suszyć nie trzeba na leżąco i potem przerzucać. My wiążemy i wieszamy

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- swissi
- Posty: 766
- Rejestracja: 03 sty 2016, 12:39
- Miejscowość: Toruń
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
a to suszenie hehe to w chłodnym i ciemnym miejscu czy jak ? bo takie to bym znalazła bo strychu nie mam na słońcu nie można. a chłodne i ciemne a nawet całkowicie ciemne bez okna (chyba że światło zapale) to mam.
Kraska (ze mną od 06.02.2016)
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5913
MELCIA [*] 21.12.2015 EMIL [*] 19.04.2012 ZWINKA [*] 28.05.2019 [/size]

MELCIA [*] 21.12.2015 EMIL [*] 19.04.2012 ZWINKA [*] 28.05.2019 [/size]
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Swissi, chłodne nie, musi być ciepłe i suche. Strych latem jest ok, bo okno otwarte, to się przewietrzy i od dachu gorąco idzie, to szybko schnie, a małe okna są, bo im mniej światła, tym lepiej. Ale chłodu być nie może 

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami