Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem
Ja mam pytanie: czy te Twoje świnie nie mogą sobie po prostu żyć spokojnie i dać żyć spokojnie innym? To nie, co chwila coś sobie muszą wymyślić...
Oby to nic poważnego 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem
A tylną to nie widziałam żeby się któryś rozpakowywał
Ale polik potrafi sięgać aż gdzieś na łopatki, bierze się przednią girę i wygarnia na kilka tur. Fajny jest też ten ruch poprawiania polika żeby więcej weszło. Wygląda trochę jakby chomik zwymiotował przy zamkniętym dziobie i przełknął i tak kilka razy pod rząd
Siedzę przy Majce cięgiem już 3 godziny, i ani kwęku. Niech ona się zdecyduje w końcu czy umiera czy nie umiera...
Siedzę przy Majce cięgiem już 3 godziny, i ani kwęku. Niech ona się zdecyduje w końcu czy umiera czy nie umiera...
-
katiusha
Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem
Jednakowoż trzymam za nieumieraniem 
- sosnowa
- Posty: 15303
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem
dzięki, dziś o 16 jedziemy do Mv
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23231
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem
Żyjemy. Mnóstwo osadu w pęcherzu, kamieni brak. Na tydzień antybiotyk plus kontynuacja tego co sama podawałam. Za tydzień ponowne pobranie moczu.
Jestem w szoku bo zapłaciłam tylko 105 zł a to była wizyta, USG, badanie moczu, antybiotyk i 2 biolapisy
Relacja Majki:
"No przepraszam bardzo, ale wydawało mi się, że wykorzystałam już swój limit porwań przez kosmitów na ten miesiąc. Ale okazuje się że nie. Mogliby Blankę choć raz porwać. Ona zbyt zdrowa jest.
Zaczęło się od tego, że zaczęłam głośno śpiewać przy korzystaniu z toalety. Po prostu jestem świnią wstydliwą i nie chciałam żeby ktoś słyszał co robię. Z jakichś powodów nie spodobało się to jednak klawiszostwu i potem cały czas mnie napastowali różnymi płynami doryjkowo. Niektóre to w sumie nawet smaczne były.
A dziś porwali mnie kosmici! Najpierw smyrali mnie takim mokrym klejkim czymś po brzuszku i okazało się, że mam znów piaszczystą plażę w pęcherzu. Potem... aż wstyd mówić... dotykali mnie w miejscach intymnych, rzekomo w poszukiwaniu jakiegoś kamienia! Co za brednie! Jakiego kamienia? A potem naciskali tak że aż zrobiłam siku do kubeczka z wrażenia. Zwyrodnialcy!!! Dołożyłam im jeszcze boba w gratisie ale boba wyjęli. Na koniec jeszcze mnie dziabnęli czymś w tyłek.
Już nie wspomnę nawet o tym, że ostatnio mnie Klawiszka ostrzygła i zabrała mi grzywkę.
Czemu to mnie spotyka?"
Jestem w szoku bo zapłaciłam tylko 105 zł a to była wizyta, USG, badanie moczu, antybiotyk i 2 biolapisy
Relacja Majki:
"No przepraszam bardzo, ale wydawało mi się, że wykorzystałam już swój limit porwań przez kosmitów na ten miesiąc. Ale okazuje się że nie. Mogliby Blankę choć raz porwać. Ona zbyt zdrowa jest.
Zaczęło się od tego, że zaczęłam głośno śpiewać przy korzystaniu z toalety. Po prostu jestem świnią wstydliwą i nie chciałam żeby ktoś słyszał co robię. Z jakichś powodów nie spodobało się to jednak klawiszostwu i potem cały czas mnie napastowali różnymi płynami doryjkowo. Niektóre to w sumie nawet smaczne były.
A dziś porwali mnie kosmici! Najpierw smyrali mnie takim mokrym klejkim czymś po brzuszku i okazało się, że mam znów piaszczystą plażę w pęcherzu. Potem... aż wstyd mówić... dotykali mnie w miejscach intymnych, rzekomo w poszukiwaniu jakiegoś kamienia! Co za brednie! Jakiego kamienia? A potem naciskali tak że aż zrobiłam siku do kubeczka z wrażenia. Zwyrodnialcy!!! Dołożyłam im jeszcze boba w gratisie ale boba wyjęli. Na koniec jeszcze mnie dziabnęli czymś w tyłek.
Już nie wspomnę nawet o tym, że ostatnio mnie Klawiszka ostrzygła i zabrała mi grzywkę.
Czemu to mnie spotyka?"
-
Dropsio
Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem
Biedna Maja.
Oby z plażą problemów nie było... 
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23231
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem
Majeczko, pytasz czemu? Żeby Ci się w łepulce nie przewróciło z dobrobytu

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem
Za To Blance się pewnie przewraca, strasznie pewna siebie świnia, niczego się nie boi, i do tego jej kosmici prawie nie porywają
Nawet daje się głaskać bez oporów jeśli jednocześnie jest karmiona roztworem dr Ziętka przez strzykawę
Biedaczka Majka, co ona się nasikała i nabobczyła z tych nerwów... A mnie w ramach zemsty naparzała z dyńki w biust, silna bestia w karku
Pytałam się o rodicare, to dr Kasia uznała że nie ma sensu skoro mam Ziętka i urosept i żurawit, Ziętek bardzo w porzo.
Biedaczka Majka, co ona się nasikała i nabobczyła z tych nerwów... A mnie w ramach zemsty naparzała z dyńki w biust, silna bestia w karku
Pytałam się o rodicare, to dr Kasia uznała że nie ma sensu skoro mam Ziętka i urosept i żurawit, Ziętek bardzo w porzo.