Samotna Plamka i Frugo / ukochana Lusia za TM
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
Nie Martuś, nie musisz
Też się cieszymy i czekamy na nowe foty 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Bajlandia
- Posty: 777
- Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
- Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
Lustrzanka fajna sprawa 
Kawał panny z tej Nalci
Tyle ciałka do kochania
A w czym im myjesz te tyłeczki? Też bym chciała umyć zadek przynajmniej Gburii, ale nie do końca wiem jak się za to zabrać
Kawał panny z tej Nalci
A w czym im myjesz te tyłeczki? Też bym chciała umyć zadek przynajmniej Gburii, ale nie do końca wiem jak się za to zabrać
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
Fotorelacja z kąpieli jest tutaj http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... start=2820Bajlandia pisze: A w czym im myjesz te tyłeczki? Też bym chciała umyć zadek przynajmniej Gburii, ale nie do końca wiem jak się za to zabrać
- Bajlandia
- Posty: 777
- Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
- Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
O matko! To zdjęcie wygląda jakby w misce była tylko pierwsza połowa świnki, a drugą gdzieś wcięło!martuś pisze:
No tak... tylko mi chodziło o to czy używasz do tego mycia czegoś oprócz wody?
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
Mamy hexoderm dla gryzoni. Widziałam, że można saszetkę kupić w hipciu. Możesz też poszukać u weta. Mi taka jedna saszetka starcza na dwie kąpiele dziewczyn (tylko ja nie kąpię ich całych tylko tyłki) 
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
Na większą ekipę dr seidel jak najbardziej. Ja musiałam większe pół butelki wyrzucić bo mi się przeterminował (oczywiście gdybym ja miała myć włosy w przeterminowanym szamponie to nie byłoby problemu ale dziewczyn nie będę w czymś takim kąpała
). Przy moich dwóch pannach aż tyle szamponu nie schodzi. Czasami jak się mocno zaleją to pierzemy tyłki co 2 tygodnie ale za często też nie wolno. Jak już futro jest sztywne, żółte i śmierdzące
Z resztą do umycia tylko tyłeczka to mało szamponu schodzi.
-
Assia_B
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
Ja ostatnio myłam tyłek Pieszczocha, a dokładniej jego gruczoł, szarym mydłem. Tak mi wet doradził i faktycznie ładnie domyło 
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
Na przyszłą środę jestem zapisana z dziewczynami do weta. Mam nadzieję, że mam schizy i to nic poważnego w przypadku Nali ale wydaje mi się, że ma powiększone węzły chłonne
W grudniu mieliśmy morfologię i wszystkie wyniki były ok ale minęły już 3 miesiące
I do tego przez dwa miesiące przytyła mi 100g gdzie jedzenia mają tyle samo. Mam nadzieję, że nie rośnie jej jakiś guz w brzuszku czy coś
Eh już dzisiaj w nocy nie mogłam spać bo wczoraj ją wymacałam...
Nali ciężko jest się umyć (nie jest w stanie stanąć na dwóch łapkach...), czasami mam wrażenie, że coś jej przeszkadza w nosku...W zeszłym tygodniu była osłuchiwana u mnie i "na słuch" serce ok, płuca teoretycznie też...Było też robione RTG pod kątem kamieni w pęcherzu ale nic dziwnego nie było na nim widać. Jak się źle położy to wydaje jakieś dziwne dźwięki przy oddychaniu tak jakby miała katar czy coś podobnego...Nosek ma czysty bez żadnej wydzieliny więc to nie jest przeziębienie...
Jakoś przez to wszystko nawet nie cieszę się zamówionym wczoraj aparatem
Chce mi się płakać bo co ja zrobię jak się okaże, że moja myszka ma raka???????? 
Nali ciężko jest się umyć (nie jest w stanie stanąć na dwóch łapkach...), czasami mam wrażenie, że coś jej przeszkadza w nosku...W zeszłym tygodniu była osłuchiwana u mnie i "na słuch" serce ok, płuca teoretycznie też...Było też robione RTG pod kątem kamieni w pęcherzu ale nic dziwnego nie było na nim widać. Jak się źle położy to wydaje jakieś dziwne dźwięki przy oddychaniu tak jakby miała katar czy coś podobnego...Nosek ma czysty bez żadnej wydzieliny więc to nie jest przeziębienie...
Jakoś przez to wszystko nawet nie cieszę się zamówionym wczoraj aparatem

