I po co te nerwy? Od jakiegoś czasu: przechodzi jeden, kuksaniec, drugi, szczękanie zębami, albo wrzask, że biją. No i stało się. Nie jest bardzo źle, ale leczymy nosek u Yekiniego. Będzie blizna jak bum cyk cyk, ale przeżyje. O co im poszło tym razem to nie wiem. Myślałam, że choć na tym polu będzie spokój. Dawno nie byłam u weterynarza
