Skoro pół roku temu byś się nie zastanawiał, to czemu wtedy świń na DT nie brałeś. Było co brać. Jak Alicja skończy sprawdzać grupę to i do Agnieszki dojdzie. Nie pozbywamy się DT lekką ręką, bo nie jesteś czynnym DT. Od dawna. Więc, sorry, brak szklanej kuli, nie ukazało nam się, że Ci się nagle odmieniło i że Twój teść już pozwala na tymczasowanie.Jack Daniel's pisze:Konkretnie, to sprawy nie ruszam, póki konkretne osoby mają konkretny kontakt z obecnymi opiekunami. Dość konkretnie, czy mało konkretnie? Wymieniłem konkretne artykuły wcześniej. Co ja się będę publicznie rozpisywał... obiecałem - nie wypada.pucka69 pisze:Jakie to są przesłanki? Tylko konkretnie.Jack Daniel's pisze:Dla mnie przesłanki zachodzą, co do sprawy. Po konsultacji oczywiście to napisałem, sam nie mam jeszcze tyle doświadczenia.
No tak. Ale Aga jakimś dziwnym trafem w grupie jestCynthia pisze:Chcenie nie ma nic do rzeczy. Pisałeś że nie możecie być DT, a że ta przerwa trwa półtora roku no to Cię nie ma w grupie. Ale jak wracasz do tymczasowania nie ma problemu. To co, bierzesz labki z MV? Przywrócić Cię do grupy jako oficjalne DT?A DT mamy wspólne. Czyli wychodzi dyskryminacja po kolorku, oj nieładnie. Przywrócić do grupy? Łaskawcy
![]()
Przemyślę, czy wezmę labki. Jeszcze pół roku temu bym się nie zastanawiał. Ale skoro łaskawie miałbym zostać znowu DT, to ja łaskawie przemyślę. Bo chyba cierpicie na nadmiar DT, skoro i tak się ich pozbywacie lekką ręką.
Co jakiś czas grupa jest sprawdzana i usuwane są osoby, które nie tymczasują. I tyle. Tam są potrzebne osoby, które działają, nie ględzą.
Bierzesz laby, świetnie. Nie bierzesz- trudno. Jak sam zawsze powtarzasz - najważniejsze są świnki, nie?